Andrzej Bober poprosił o pilne wsparcie. "Jestem bezradny, może ktoś pomoże"
"Jestem bezradny, może ktoś pomoże" - zaczął swój wpis były dziennikarz TVP. Jak się okazało, ostateczny termin szczepienia został wystawiony na 8 marca
Przychodnia Medycyny Rodzinnej zaleciła medykom transport sanitarny. Operacja nogi uniemożliwia Andrzejowi Boberowi samodzielne poruszanie się
Zakłady współpracujące z administracją rządową odmawiały przeprowadzenie transportu sanitarnego, bo "na szczepienia nie wozimy"
85-latek wskazał, że już wcześniej musiał przełożyć termin realizacji zabiegu. Bober przyjął już pierwszą dawkę, jednak do uzyskania odporności niezbędne jest przejście przez dwa szczepienia w odpowiednim odstępie. Początkowo, po ponownym odłożeniu szczepienia, wyznaczono termin na 5 marca. Zalecono transport sanitarny z powodu niesamodzielności Andrzeja Bobera, jednak "firma Metromedia pracująca na zlecenie Ministerstwa Zdrowia, odmawia mi wykonania zlecenie, argumentując, że na szczepienia nie wozimy".
26.02.21 DAŁEM TU TO: „JESTEM BEZRADNY,MOŻE KTOŚ POMOŻE Już raz musiałem przekładać szczepienie 2 dawki,bo...
Opublikowany przez Andrzeja Bober Środa, 3 marca 2021
Dawna twarz TVP prosi o waszą pomoc. Po skomplikowanej operacji Andrzej Bober zderzył się z murem biurokracji
Kolejnym problemem jest fakt, że po operacji były dziennikarz TVP nie może skorzystać z tradycyjnego samochodu. Niezbędne jest przewiezienie go w pozycji leżącej. "Stanąłem przed murem biurokracji, braku wyobraźni, ignorancji potrzeb chorego człowieka" - czytamy we wpisie Andrzeja Bobera. Redaktor zapytał swoich internautów o skontaktowanie z pracownikiem służby zdrowia, który nie jest "skażony bezmyślnością, obojętnością i będącego otwartym na nieszczęście bliźniego". Chory nie miał innego wyjścia.
Ostatecznie udało przesunąć się termin na 8 marca. Nie jest to jednak koniec problemów 85-latka. Po 4 godzinach od publikacji legenda Telewizji Polskiej zdecydowała się na usunięcie wpisu. Wszystko przez wzgląd na interwencję poselską. Jeden z parlamentarzystów spoza obozu Zjednoczonej Prawicy obiecał zorganizowanie specjalistycznego transportu. Kolejna informacja o sprawie przyszła dopiero po 5 dniach.
Medycy nie mogli przyjąć zlecenia, ponieważ zespół przyjeżdża tylko do szczepionych preparatem Moderny, a nie do osób szczepionych dawką, wynalezioną przez Pfizera i BioNtech. "Takie przepisy, taki mój pech, taka Polska" - komentuje.
"Zacząłem zastanawiać się, gdzie ja żyję? W wyobraźni jakiegoś chorego człowieka?" - czytamy we wpisie dziennikarza TVP. Ostatecznie pomocy Andrzejowi Boberowi udzieliła przychodnia "Zdrowa Rodzina", która obiecała załatwić transport samochodowy, gdyż nie dysponują zespołem mobilnym.
Andrzej Bober zaczął pracę w Telewizji Polskiej jeszcze w 1979 roku. Obowiązki zawodowe dla publicznego nadawcy realizował do 1981 roku. Zatrudnienie stracił, gdy ogłoszono stan wojenny. Do tego czasu prezenter prowadził program "Listy o gospodarce". Umożliwiono mu wypowiadanie się na temat problemów gospodarczych Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej bez ograniczeń, spowodowanych obowiązującą wówczas cenzurą.
Redaktor w 1974 roku otrzymał nagrodę "Złotego Ekranu". Wyróżnienie uzyskał ponownie 6 lat później, bo w 1980 roku. Kariera Bobera w TVP nabrała tempa po obradach Okrągłego Stołu, gdy w 1989 roku został dyrektorem generalnym Telewizji Polskiej. Od 1963 roku należał do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Rezygnację z członkostwa przedłożył w 2012 roku.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Dr Zaczyński o Wielkanocy w dobie pandemii. Nie ma co liczyć na zniesienie obostrzeń
Nauczycielka wrzuciła do sieci zdjęcie z wakacji. Ściga ją skarbówka
Źródło: [Facebook/Andrzej Bober/Wikipedia]
</