wtv.pl > Polityka > Sejm przyjął ustawę. Chodzi o ratyfikację zasobów własnych UE
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:41

Sejm przyjął ustawę. Chodzi o ratyfikację zasobów własnych UE

Sejm
(screen) Youtube/Sejm RP

Sejm przyjął zaproponowany przez PiS kształt Krajowego Planu Odbudowy. Wcześniej w Sali Kolumnowej odbywały się gwałtowne dyskusje w kwestii ewentualnego przyjęcia. Za głosowali posłowie PiS i Porozumienia, Lewicy i PSL, przeciw - Solidarnej Polski i Konfederacji, a wstrzymali się członkowie Koalicji Obywatelskiej.

Projekt został już wcześniej przesłany do Unii Europejskiej. Głosowanie sejmowe miało na celu potwierdzić jego ratyfikację przez Polskę.

Sejm przyjął Krajowy Plan Odbudowy. Dramatyczne dyskusje w Sali Kolumnowej

Zgodnie z planem Sejm zagłosował dziś za przyjęciem Krajowego Planu Odbudowy zaproponowanego przez rząd PiS. Wcześniej w związku z tematem w Sali Kolumnowej trwały głośne dyskusje - posłowie KO atakowali w nich zarówno rząd, jak i Lewicę, która wcześniej zapowiadała, że zagłosuje za projektem. Partii udało się wynegocjować z PiS własne warunki, które pojawiły się w KPO.

W głosowaniu wzięło udział 456 posłów - 290 zagłosowało za, 33 przeciw, a 133 wstrzymało się od głosu. Zgodnie ze swoimi zapowiedziami, za zagłosowały PiS, Porozumienie, Lewica i PSL. Przeciw była Konfederacja i posłowie Solidarnej Polski.

Koalicja Obywatelska wstrzymała się od głosu - chodziło o nieprzyjęcie zaproponowanych przez nich poprawek podczas głosowania. Nie wiadomo było do końca, w jaki sposób zareagują posłowie tego ugrupowania.

Jako jedyny głos za uchwaleniem KPO spośród szeregów Koalicji Obywatelskiej oddał poseł Franciszek Sterczewski (Zieloni). Swoją decyzję tłumaczył tym, że wśród jego wyborców, których nastroje uważnie sądował, okazało się, że większość chciałaby przyjęcia Funduszu Odbudowy.

Wstrzymał się również nowy klub Polskie Sprawy z Andrzejem Sośnierzem na czele. Troje posłów już wcześniej zapowiedziało, że nie poprze KPO ze względu na niedokończone konsultacje z trzecim sektorem.

Wojna o Fundusz Odbudowy

Całe popołudnie w Sejmie spłynęło na żywych dyskusjach nad przyjęciem Krajowego Planu Odbudowy. Od kilku dni trwały również utarczki słowne w mediach i mediach społecznościowych pomiędzy Koalicją Obywatelską i Lewicą - ta pierwsza nazywała drugą zdrajcami opozycji za negocjację własnych warunków z premierem Morawieckim.

Na sejmowej mównicy wielokrotnie podnoszono brak zgody na warunki zaproponowane przez PiS - podkreślano m.in. kwestię pożyczek zaciągniętych od Unii oraz ich procent w stosunku do otrzymanych pieniędzy w samorządach. Posłowie Konfederacji uznawali zaś, że zacieśnianie więzów z Unią za pomocą Funduszu Odbudowy zniszczy Polskę.

Lewica i PSL podkreślały, dlaczego pieniądze z KPO są istotne dla Polski i zaznaczały, że zacieśni to również kontakty w Unii. Brak zgody miałby zaś poskutkować ochłodzeniem relacji z UE. Mówiono również dużo o tym, kto potrzebuje przede wszystkim pieniędzy z Funduszu i że chodzi właśnie o zwykłych ludzi.

Koalicja Obywatelska i PSL zaproponowały poprawki do przyjmowanej ustawy, nie zostały one jednak uwzględnione, co wpłynęło na decyzję posłów KO, ale już nie na głosujących z ramienia PSL.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: [onet.pl]

Powiązane