Sąsiedzi Jacka Jaworka nie wierzą w samobójstwo mordercy. Boją się jednej rzeczy

Borowce. Sąsiedzi Jacka Jaworka nie wierzą w samobójstwo mordercy

- Ucieczka za granicę jest jedną z hipotez przyjętą praktycznie od początku poszukiwań, nie mniej, czy też czy bardziej prawdopodobną od innych. Wydanie czerwonej noty Interpolu i Europejskiego Nakazu Aresztowania jest tylko tego konsekwencją - informowała nas rzeczniczka prasowa śląskiej policji, Aleksandra Nowara.

Społeczność lokalna nie wierzy w tezy służb dotyczące samobójstwa. Jedna z sąsiadek, w rozmowie z "Faktem" zasugerowała ucieczkę na Ukrainę.

- On czyta gazety, internet. On wie o nas wszystko. [...] Kto wie, czy na Ukrainie go nie ma - Gdyby chciał popełnić samobójstwo, zrobiłby to przed domem - deklarowała kuzynka mordercy.

Inna krewna poszukiwanego ujawniła groźby, jakie 52-latek miał kierować pod adresem całej rodziny - Zanim zabił swoją rodzinę, mówił, że nas wszystkich powystrzela - komentowała dla "Faktu" pani Henryka.

Dalsza część artykułu pod wideo.

Należy podkreślić, że mieszkańcy wsi pod Częstochową mogą liczyć na stałe wsparcie policji. Ulicami regularnie przechodzą patrole, zapewniające bezpieczeństwo. Na specjalne wsparcie może liczyć także 13-letni Gianni, który został odeskortowany z gminy.

Społeczność lokalna, mimo ochrony, stara się unikać wychodzenia poza własne działki. - My tu nie wychodzimy poza obręb ogrodzenia - deklarowała pani Jadwiga. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

• Politycy PiS o podwyżkach: za wymagającą pracę należy się godna pensja

• Andrzej Duda odwiedził sklep z odzieżą patriotyczną Red is Bad. Konkretny kierunek prezydenta?

• Kolejna wpadka TVP Info. Porównanie stawek prezydenta Polski i… Wielkiej Brytanii

źródło: fakt.pl, wtv.pl zdjęcie główne: materiały policyjne