Przedsiębiorcy znaleźli sposób na sanepid? Zmasowana akcja wyrazem buntu
Kongres Polskiego Biznesu stworzył stronę zapytajsanepid.pl
Projekt ma być odpowiedzią na „prześladowanie” przedsiębiorców ze strony sanepidu
Strona generuje losowy wniosek do sanepidu i dostarcza bazę kontaktów, gdzie należy przesłać stworzony dokument
Przed pandemią niewiele osób wiedziało, czym w godzinach pracy zajmuje się sanepid. Większość ludzi utożsamiała go z miejscem, gdzie można dowiedzieć się, czy zebrany przez nas grzyb jest trujący, czy nie.
Wszystko zmieniło się w momencie, gdy koronawirus zupełnie zmienił naszą rzeczywistość, a przedsiębiorcy zapewne nie spodziewali się, iż trafią z sanepidem na wyjątkowo brutala ścieżkę wojny. Po masowych kontrolach i mandatach przedsiębiorcy postanowili wykorzystać przychylne dla nich prawo i ogłosili, że nie poddadzą się tak łatwo.
Strona stworzona przez Kongres Polskiego Biznesu wygeneruje wniosek do powiatowego sanepidu
Przedsiębiorcy działania sanepidu wprost nazywają „prześladowaniem”. Ci właściciele biznesów, którzy zdecydowali się na otworzenie swoich lokali mimo panujących obostrzeń, mogli być pewni, iż w ich progach prócz klientów pojawią się również urzędnicy sanepidu.
W relacjach dostępnych w sieci dowiedzieć się można, że do sanepidu dołączyły również inne instytucje w tym straż pożarna, policja, czy urząd skarbowy. Niemniej to właśnie sanepid trafił na przysłowiowy celownik przedsiębiorców.
Kongres Polskiego Biznesu ogłosił, że powstał specjalny projekt mający być odpowiedzią przedsiębiorców na „nękanie”, jakiego obecnie doświadczają. Stworzono specjalną stronę zapytajsanepid.pl, gdzie system wygeneruje automatyczny wniosek do oddziału sanepidu określonego przez zainteresowanego obywatela.
- Korzystając z prawa dostępu do informacji, mamy zamiar zająć ich czymś pożyteczniejszym - a do tego potrzebujemy Twojej pomocy! Sanepid gnębi przedsiębiorców coraz bardziej. [...] Pokażmy, że potrafimy jako społeczeństwo wspólnie dać opór tym bolszewickim praktykom - przeczytać można na stronie zapytajsanepid.pl w opisie akcji. Jak działa system stworzony przez Kongres Polskiego Biznesu?
Wystarczy, że podasz swoje imię i nazwisko
- Wyślijmy tysiące wniosków do Sanepidów, których pracownicy mają za dużo wolnego czasu i zamiast zajmować się wirusem, chodzą po restauracjach i uprzykrzają życie przedsiębiorcom - napisano na stronie zapytajsanepid.pl. Na stronie prócz wygenerowania wniosku można dowiedzieć się, że nieustannie trwa zbiórka mająca pokryć pomoc prawną dla osób, które spotkały się z oporem ze strony państwa.
Jak działa strona zapytajsanepid.pl? Wystarczą trzy kroki, aby sanepid otrzymał wygenerowany przez stworzony system wniosek. Jak wskazują pomysłodawcy, wystarczy, że wypełni się formularz, gdzie trzeba podać imię, nazwisko, adres e-mail oraz numer telefonu i wcisnąć przycisk „generuj”.
Pytania, jakie otrzyma od nas sanepid — wygeneruje system. Dodatkowo zainteresowanemu przekazana zostanie baza kontaktów, gdzie wygenerowany przez zapytajsanepid.pl wniosek powinien trafić.
W bazie znajduje się 501 pytań i do czasu publikacji wygenerowano blisko 4 tys. wniosków. Akcja ta to ewidentny przejaw braku zgody przedsiębiorców do działań podejmowanych przez państwowe organy, w tym sanepid. Branża gastronomiczna wprost mówi, że coraz bliżej do tego, aby niedługo nie było czego otwierać.
Masowe kontrole sanepidu i festiwal kar
Jak wskazuje Radio Zet, nie tylko przedsiębiorcy postanowili szukać luk w obowiązującej prawnej rzeczywistości. Według informacji przekazywanych przez radio rząd wskazał, że „firmy ubezpieczeniowe powinny odmawiać wypłacania odszkodowań, gdyż do ewentualnych wypadków miałoby dochodzić z „rażącego niedbalstwa” polegającego na nieprzestrzeganiu rozporządzeń”.
W sieci głośnym echem odbijały się działania warszawskiego Piw Paw, a obecnie Warszawskiego Muzeum Kapsli. Właściciele postanowili obejść przepisy, jednak sanepid i służby nie pozwoliły na beztroskie ratowanie dorobku życia. W serii wpisów na Facebooku lokal informował o kolejnych działaniach wymierzonych w ich działalność. Jednym z nich było udostępnienie widoku sterty papierów wypełnionych przez sanepid oraz pokazanie otrzymanego mandatu.
Co ciekawe zgodnie z relacją właścicieli Piw Paw Parkingowa pracownik sanepidu miał przystać na propozycję i zamieścić na mandacie karnym „dedykację” dla dzieci karanego przedsiębiorcy. To czy akcja i projekt Kongresu Polskiego Biznesu jest właściwa i zasadna jest wyjątkowo subiektywną oceną.
Źródło: zapytajsanepid.pl / Radio Zet / Facebook.com @piwpawsklep
Artykuły polecane przez redakcję WTV: