Konrad Wrzesiński 19.03.2022 09:04

RPO interweniuje w sprawie Krystyny Pawłowicz. Chce jej wyłączenia z rozpatrywania sprawy wyższości prawa unijnego nad krajowym

ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Marcin Wiącek chce wyłączenia Krystyny Pawłowicz z rozpatrywania sprawy o wyższości prawa unijnego nad krajowym. RPO uzasadnia decyzję brakiem bezstronności sędzi Trybunału Konstytucyjnego.

Na 31 sierpnia wyznaczono termin rozprawy mającej sprawdzić zgodność z konstytucją zasady pierwszeństwa prawa Unii Europejskiej nad krajowym. Sprawę zainicjował wniosek złożony do Trybunału Konstytucyjnego przez premiera Mateusza Morawieckiego.

Rzecz ma zostać rozpatrzona w pełnym składzie. Biuro RPO poinformowało jednak o złożeniu wniosku dotyczącego wyłączenia z udziału w rozpoznaniu czterech sędziów TK, w tym Krystyny Pawłowicz.

RPO: Pawłowicz nie jest bezstronna

Prof. Marcin Wiącek ocenił, że część wypowiedzi Krystyny Pawłowicz świadczy o braku bezstronności sędzi w tej sprawie – poinformowała PAP.

Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o wyłączenie byłej posłanki PiS ze względu na jej polityczną przeszłość i czynny udział w reformie wydziału sprawiedliwości.

Wiącek wskazał też na negatywnie nacechowane wypowiedzi Pawłowicz, w tym zwłaszcza tę, w której sędzina nazwała flagę UE "szmatą", która kojarzy jej się z czymś "bardzo złym, niedobrym i brudnym".

Stanowisko RPO obejmuje też trzech innych sędziów TK: Mariusza Muszyńskiego, Justyna Piskorskiego i Jarosława Wyrembaka. Powołując się na wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 7 maja tego roku, wskazał, że mieli zostać wybrani z oczywistym naruszeniem prawa.

Pawłowicz odpowiada

Krystyna Pawłowicz zareagowała już na stanowisko Rzecznika. Korzystając z Twittera, sędzia oceniła, że "każdy kto działa dla ochrony interesów Rzeczpospolitej ma prawo do spierania się o to dobro na wszystkich forach państwa".

W poprzednim wpisie była posłanka PiS zadała pytanie, czy prawo do reprezentowania znacznej części społeczeństwa odbiera jej "krytyczna naukowa ocena sytuacji prawno-ustrojowo-konstytucyjnej, którą negatywnie ocenia też około 1/3 społeczeństwa".

Każdy kto działa dla ochrony interesów RP ma pr. do spierania się o to dobro na wszystkich forach państwa.Tym bardziej,że to Sejm wybierając taką osobę o różnej niż inni ocenie spraw daje krytykującemu taką demokratyczną legitymację i niewzruszalne prawo do odmiennej oceny spaw.
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) August 26, 2021