Radio Maryja promuje zadziwiające tezy na temat księży pedofilów. "Trzeba powiedzieć dość"
Radio Maryja zaprosiło do programu "Aktualności dnia" Sebastiana Karczewskiego - dziennikarza, który współpracuje z prawicowym "Naszym Dziennikiem". Na antenie podjęto temat pedofilii wśród kapłanów. Ostatecznie sprowadzono go jednak do zadziwiających tez i twierdzeń, na których ewentualną prawdziwość nie podano w zasadzie żadnych dowodów.
Karczewski stwierdził między innymi, że biskupi, chcący przypodobać się chociażby telewizji TVN, wyszukują w swoich diecezjach niewinnych księży. Później, na podstawie sfałszowanych dowodów, oskarża się ich rzekomo o molestowanie seksualne nieletnich. Tak "poświęca" się duchownych, aby cała instytucja cieszyła się lepszą sławą.
Radio Maryja o księżach pedofilach
Co więcej, dziennikarz stwierdził także, iż przy współpracy z polskim Kościołem działać ma specjalna instytucja, która wynajduje ewentualne, różnorakie potknięcia księży. Te mają być później ujawniane przy okazjach, takich jak na przykład zbliżające się wybory prezydenckie. Wszystko, aby zdyskredytować kilku kapłanów, pokazując, że realnie podejmuje się walkę chociażby ze wspomnianą pedofilią.
Karczewski dodał także iż "trzeba powiedzieć »dość«" systemowi, w którym niewinnych księży oskarża się o czyny przestępcze. Jak stwierdził, miażdżąca część historii kapłanów pedofilów, opisywanych przez media, to jedynie kłamstwa. Dziennikarz przedstawił więc hierarchów polskiego Kościoła jako osoby rzucające fałszywymi zarzutami oraz preparujące dowody - przy czym nawet nie samodzielnie, a przy współpracy wynajętych prawników. Jednocześnie pośrednio wstawił się za kapłanami, spośród których część popełniła przecież czyny, za które są oskarżani, a do których nie chcieli się przyznać.
Źródło: Onet / Rzeczpospolita