wtv.pl > Polska > Przeszukaj szuflady, stare monety mogą być warte nawet 10 tys. złotych. O tym czy masz w domu pieniądz warty fortunę przesądza jeden szczegół
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:18

Przeszukaj szuflady, stare monety mogą być warte nawet 10 tys. złotych. O tym czy masz w domu pieniądz warty fortunę przesądza jeden szczegół

W niektórych domach znajdować się mogą cenne monety z PRL
screen money.pl; źródło: Antykwariat Numizmatyczny Michał Niemczyk

Masz monety z PRL? Może się okazać, że właśnie twoje pieniądze sprzedane zostaną na aukcji za wartość zdecydowanie wyższą niż ta nominalna.

Michał Niemczyk z Antykwariatu Numizmatycznego Michał Niemczyk w rozmowie z money.pl na przykładzie 10 złotówki wskazuje, że monety z PRL mogą zostać sprzedane za naprawdę spore pieniądze. Nie wszyscy jednak mogą oczekiwać, że ich pieniądze wycenione zostaną równie wysoko. Dość istotne w tej kwestii są szczegóły.

Jakie monety z PRL są najbardziej cenne? 

Okazuje się, że kluczem do zgarnięcia małej fortuny są monety z PRL zachowane w wyjątkowo dobrym stanie. Każda rysa okazuje się zmniejszeniem kwoty, jaką skłonni zapłacić kolekcjonerzy.

Z racji, że czasy, gdy pieniądze te były w obiegu nie są odległe, nie brakuje osób, które pochwalić się mogą tym, iż są one w ich posiadaniu. Liczą się jednak szczegóły. Przede wszystkim monety muszą być w stanie wskazującym, iż niemal w ogóle nie były one używane. Drugą sprawą jest data bicia oraz jego rodzaj.

Michał Niemczyk w rozmowie z money.pl wskazuje, iż w przypadku, gdy na strychu bądź w szufladzie znajdziemy monetę z PRL, to przede wszystkim nie należy jej czyścić. Każdy ruch szmatką może sprawić bowiem, że na monecie pojawią się rysy. Niektóre z nich mogą kosztować właściciela nawet kilka tysięcy złotych.

10 złotówka może zostać sprzedana nawet za 10 tys. zł. Na co zwrócić uwagę?

Jesteś w posiadaniu 10 złotówki z kolumną Zygmunta? Możliwe, że trzymasz w rękach małą fortunę. Michał Niemczycki z Antykwariatu Numizmatycznego Michał Niemczyk w rozmowie z portalem money.pl wskazał, że jakiś czas temu właśnie ta moneta osiągnęła na stołecznej aukcji cenę 10 456 zł.

Dlaczego akurat ta moneta z PRL okazała się taka cenna i na co zwrócić uwagę w czasie przetrząsania rodzinnych pamiątek? Właściciel największego domu aukcyjnego zajmującego się numizmatyką wskazał, że 10 złotówka z kolumną Zygmunta została próbnie wybita zaledwie w ilości 10 sztuk.

To prawdziwy biały kruk, gdyż monety z PRL w czasie bicia prób tworzone były w nakładach 500 sztuk w przypadku bicia ich w niklu, lub nawet 30 tys. sztuk, gdy materiałem był miedzionikiel.

W przypadku, gdy jesteś posiadaczem 10 złotówki z kolumną Zygmunta, koniecznie sprawdź, czy nie ma ona na sobie napisu „próba” tuż obok samej kolumny i powyżej napisu „złotych”. To właśnie ten szczegół sprawia, iż kolekcjonerzy są w stanie zapłacić za nią naprawdę sporo

Z każdym egzemplarzem warto udać się do specjalisty. Monety z PRL często są podrabiane

Kupując pieniądze na aukcjach internetowych poza sprawdzonymi domami aukcyjnymi, należy pozostać czujnym. Oszuści również tutaj upatrzyli swoją szansę na wzbogacenie. Amatorscy kolekcjonerzy często nie są w stanie wychwycić różnic w podrabianych egzemplarzach monet z PRL.

Dodatkowo, chociaż rynek rządzony jest przez reguły, to te dotyczące wartości poszczególnych monet nie zawsze mają swoje zastosowanie. - Dobrze zachowane próby niklowe kosztują przeważnie około 400 zł, ale oprócz tych najpopularniejszych wzorów, emitowano również miedzioniklowe rzadkości, których nakład wcale nie wynosił 30 tys. egzemplarzy, tylko dziesięć, dwadzieścia sztuk - mówił dla pmoney.pl Michał Niemczycki z Antykwariatu Numizmatycznego Michał Niemczyk.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: money.pl

Tagi: PRL
Powiązane