Przemysław Czarnek przedstawił plany dotyczące lekcji religii. Zajęcia nie będą obowiązkowe
Przemysław Czarnek zapowiedział, że wbrew informacjom, które pojawiają się w mediach, ministerstwo nie zamierza wprowadzić obowiązkowych lekcji religii. Zastąpione mogą być one przez zajęcia z etyki.
Ministerstwo Edukacji i Nauki zamierza rozpocząć wielką rekrutację nauczycieli etyki.
Religia nieobowiązkowa
Przemysław Czarnek był gościem Programu Pierwszego Polskiego Radia, gdzie opowiedział o planach dotyczących zmian w edukacji, jakie zamierza wprowadzić zarządzany przezeń resort.
Minister poruszył również temat lekcji religii, które, jak podkreślił, nie będą obowiązkowe dla wszystkich uczniów.
- Zarzuca nam się, że tak naprawdę zrobimy obowiązkową religię - skarżył się polityk.
Zaznaczył, że religia nie będzie przedmiotem obowiązkowym, ale uczniowie, którzy zdecydują się nie uczęszczać na zajęcia, będą musieli obligatoryjnie brać udział w lekcjach etyki.
Etyka lub religia - wybór konieczny
Przemysław Czarnek zapowiedział wprowadzenie odpowiednich regulacji dotyczących uczestnictwa w zajęciach z omawianych przedmiotów.
- Te przepisy pojawią się niebawem - obiecał minister - Zakładamy, że dojście do takiego pierwszego etapu wprowadzania obligatoryjnego wyboru pomiędzy religią a etyką zajmie nam dwa lata - dodał.
Polityk zapytany był również o tryb nauczania, który zostanie wprowadzony w szkołach we wrześniu, jeśli do Polski zawita czwarta fala zachorowań na koronawirusa.
- W tym momencie najbardziej realny jest powrót do szkół w systemie stacjonarnym - ocenił Czarnek - Jeśli byłoby jednak zagrożenie ze strony koronawirusa, tego wariantu Delta albo innego wariantu, który by się pojawił, no to wariant hybrydowego nauczania też jest możliwy i jest rozważany, on jest też przygotowany - zaznaczył. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Źródło: gazeta.pl, wtv.pl Zdjęcie główne: Andrzej Iwanczuk/Reporter