Protest pod Komendą Główną Straży Granicznej. Demonstranci mają ze sobą drut kolczasty
Grupa ludzi owinięta drutem kolczastym siedzi pod Komendą Główną Straży Granicznej. Trwa protest w związku z działaniem polskich władz wobec grupy imigrantów na granicy polsko-białoruskiej.
"Granica człowieczeństwa" - tak brzmi jedno z haseł trzymanych przez protestujących pod KG Straży Granicznej.
Mimo deszczu grupa aktywistów zebrała się pod budynkiem i protestuje przeciwko zabronieniu wejścia do Polski grupie imigrantów, w tym osobom uciekającym przed wojną w Afganistanie.
Deszczówki i drut kolczasty pod komendą straży granicznej
Ubrane w kolorowe peleryny osoby siedzą pod płotem straży granicznej. Policja rozpoczęła spisywanie kilkunastu demonstrantów.
- Aktywiści i aktywistki zablokowały wejście do Komendy Głównej Straży Granicznej. Protestują przeciwko nieludzkiemu traktowaniu uchodźców na granicy z Białorusią - usłyszeć można na transmisji live prowadzonej na Facebooku. - Uchodźcy są tam już ponad 2 tyg. Nie mają dostępu do lekarza.
Protestujący mają ze sobą transparent imitujący tablicę informacyjną o przekraczaniu granicy państwa. Napis został jednak zmieniony i wskazuje, że działania straży granicznej są nieludzkie.
Protest trwa mimo pogody
Demonstracja przy al. Niepodległości 100 trwa pod hasłem: "Nikt nie jest nielegalny". Protestujący wskazują, że nie zgadzają się na niehumanitarne traktowanie imigrantów przez strażników granicznych.
Mimo deszczu pod komendą siedzą na ziemi ludzie obleczeni w drut kolczasty. Według deklaracji organizatorów ma on długość 200 metrów.
Najmłodsza osoba biorąca udział w akcji ma 13 lat. Na miejscu jest również aktywistka babcia Kasia.
W czasie transmisji live przekazano, że pod komendą straży granicznej pojawił się również Robert Bąkiewicz. Wcześniej był on również na granicy polsko-białoruskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Hasła krytykują działania SG
"My tylko wypełniamy rozkazy", "nie w naszym imieniu", "straż graniczna popełnia zbrodnię przeciwko ludzkości", "granica przyzwoitości, Usnarz”. Takie transparenty pojawiły się pod komendą główną SG.
- Nadgorliwość i sadyzm straży granicznej budzą u nas tragiczne wspomnienia - mówił do mikrofonu jeden z uczestników wydarzenia.
Wśród skandowanych haseł pojawił się również okrzyk uderzający w obecnego na miejscu Roberta Bąkiewicza i jego Marsz Niepodległości. Przez chwilę skandowano: "Wpuścić uchodźców, wykopać nazioli".
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV
Źródło: wtv.pl Zdjęcie główne: Facebook.com/Ogólnopolski Strajk Kobiet