Protest medyków w Warszawie. Przed KPRM pojawiło się "białe miasteczko". Strajkujący nie zamierzają ustąpić
W sobotę w Warszawie rozpoczął się protest medyków. Udział biorą m.in. lekarze rezydenci, pielęgniarki i ratownicy. Już teraz zapowiadają, że nie zamierzają ustąpić i będą protestować dopóki ich postulaty nie zostaną spełnione.
Niektóre z instalacji "białego miasteczka" stworzonych przez demonstrantów prezentują się bardzo... dosłownie.
Medycy na wojnie z rządem
11 września rozpoczął się wielki protest pracowników medycznych. Jak twierdzą organizatorzy demonstracji, do Warszawy zjechało ok. 40 tys. osób.
Sobotni etap protestu swój finał miał przed Kancelarią Premiera, gdzie rozstawione zostało tzw. "białe miasteczko". Gdy niektórzy z protestujących wrócą do swoich miast, by pracować, część z nich pozostanie w miejscu demonstracji.
Choć medycy planowali podejść bliżej siedziby szefa Rady Ministrów, drogę zagrodzili im funkcjonariusze policji. Na miejscu rozstawione były również barierki.
Nie przeszkodziło to jednak pracownikom medycznym, którzy głośno skandowali hasła w obronie swoich praw, trzymając transparenty i stawiając na miejscu instalacje obrazujące ich rozgoryczenie.Nielegalnie postawione barierki koło KPRM. nie dopuszczają organizatorów na miejsce swojego legalnego zgromadzenia.#ProtestMedykow
— Obywatele RP #FBPE (@ObywateleRP) September 11, 2021
Relacja @WlodekCiejkaTv.
Wspieraj media obywatelskie https://t.co/DjeYVeQ18r pic.twitter.com/e90TqpnH5e
- Zostajemy tutaj tak długo, aż zrealizujemy nasze postulaty - zapowiedział cytowany przez Money.pl Piotr Pistula z Porozumienia Rezydentów.
To dopiero początek protestu
12 września rozpocznie się kolejny dzień strajku, który poświęcony ma być przede wszystkim pielęgniarkom i położnym. O godz. 10 rozpocząć ma się konferencja prasowa.
Protestujący rolnicy zrzeszeni pod szyldem Agrounii zapowiedzieli, że wkrótce obok "białego miasteczka" stanie również ich namiot. Na strajku byli obecni również i dzisiaj.
Rolnicy wspierają medyków, pielęgniarki, fizjoterapeutów i pracowników służby zdrowia @protestmedykow @Siostra_Bozenna pic.twitter.com/RSD5dsIgOs
— AGROunia (@AGROunia_) September 11, 2021
Rozgoryczenie pracowników służby zdrowia widoczne jest gołym okiem. Podczas manifestacji pojawiały się hasła uderzające w premiera Morawieckiego. Zarzucano mu, że doprowadził polskich medyków do ostateczności.
- Panie ministrze, powiedział pan, że spełnienie postulatów jest nierealne - mówił dziś przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. - Czy my domagamy się, żeby słońce w nocy świeciło? - pytał.Nie ma medyków, nie ma leczenia! @protestmedykow @NIPiP1 @NaczelnaL @OZZLekarzy @Rezydenci @KIDL_Diagnosci @PChSKALPEL @KIFinfopl pic.twitter.com/hD4acdZuFC
— Maciej Krawczyk (@Maciej93280407) September 11, 2021
Protestujący medycy chcą m.in. wyższych wynagrodzeń, zatrudniania dodatkowych pracowników, czy wprowadzenia urlopów zdrowotnych po 15 latach pracy.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Morawiecki ucina pogłoski. “Nie będzie przyspieszonych wyborów parlamentarnych”
Rząd zatwierdził projekt ustawy o rekompensatach dla przedsiębiorców objętych stanem wyjątkowym. Na jakie wsparcie mogą liczyć?
Źródło: money.pl, wtv.pl