SE: poseł PiS zrobił imprezę na 200 osób mimo wprowadzonych zakazów. Jeden z gości później widział się z prezydentem
Grzegorz Woźniak, poseł Prawa i Sprawiedliwości, postanowił zlekceważyć zalecenia rządu, by w związku z atakującym Europe wirusem pozostać w domach oraz ograniczyć do minimum powstawanie dużych skupisk ludzkich. Jak donosi "Super Express", polityk partii rządzącej postanowił zorganizować huczną imprezę imieninową.
Poseł PiS: "Nie udzielam informacji na temat prywatnych spotkań"
Według informacji dziennika już kilkadziesiąt godzin po niezwykle ważnej, środowej konferencji premiera Mateusza Morawieckiego, podczas której zaapelował o ostrożność w kontaktach z innymi ludźmi, poseł Woźniak wystawił imprezę, na której znalazło się od 200 do 250 osób.
Jeden z uczestników spotkania przekazał "SE", że obecni byli na nim również radny PiS i dyrektor szpitala w Garwolinie Krzysztof Żochowski oraz syn Grzegorza Woźniaka. Obie informacje są niezwykle istotne.
Syn posła PiS jest bowiem piłkarzem, na co dzień występującym w klubie z północy Włoch, regionu, który jako pierwszy dotknęła epidemia wirusa z Wuhan. Z informacji podanych przez tabloid wynika, że odebrał go stamtąd sam Grzegorz Woźniak.
Co więcej, obecny na imprezie, wspomniany dyrektor garwolińskiego szpitala Krzysztof Żochowski w miniony weekend spotkał się z prezydentem Dudą, który wizytował w placówce zarządzanej przez radnego PiS.
Zapytany o powody tak skrajnej nieodpowiedzialności Woźniak odparł, że "nie udziela informacji na temat prywatnych spotkań".
Źródło: Super Express