NIK złożył zawiadomienie do prokuratury ws. Polskiej Fundacji Narodowej. Podejrzewa się przestępstwo
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) poinformowała w piątek, że złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez działającą od 2016 roku Polską Fundację Narodową (PFN). Zarząd fundacji miał nie zapewnić kontrolerom NIK "dostępu do dokumentów umożliwiających przeprowadzenie czynności kontrolnych" dotyczących sposobu wydatkowania przez PFN publicznych pieniędzy.
NIK rozpoczęła kontrolę w PFN w listopadzie ubiegłego roku. Powodem kontroli była "konieczność zaprowadzenia większej transparentności wydatków Polskiej Fundacji Narodowej", która od momentu powstania co roku zasilana jest milionami złotych ze spółek Skarbu Państwa.
O podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez NIK powiadomiony został także minister kultury Piotr Gliński. - Poinformowano również Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy jako właściwy organ (Starosta powiatu warszawskiego) w świetle ustawy o Fundacjach - czytamy na portalu nik.gov.pl.
W trakcie kontroli NIK weryfikuje i poddaje ocenie działalność struktur publicznych. - Najwyższa Izba Kontroli dysponuje także prawem kontroli podmiotów niepowiązanych wprost z aparatem władzy państwowej, ale korzystających ze środków o charakterze publicznym w każdej formie i wielkości. Dlatego zwykło się określać Najwyższą Izbę Kontroli jako strażnika publicznego grosza - wyjaśnia NIK.
Jak tłumaczy NIK, do dokonywania wpłat na rzecz PFN zobowiązało się 17 spółek działających z udziałem Skarbu Państwa. Indywidualne wpłaty na Fundusz Założycielski w roku 2016 wynosiły od 1,5 mln zł do 7 mln zł.
- Dalsze zobowiązania undefinedfinansowe Fundatorów obejmują dokonywanie przez 10 lat (począwszy od 2017 r.) wpłat na działalność statutową Fundacji. undefinedW 2017 r. wpłata miała wynosić tyle samo, ile wpłata na Fundusz Założycielski, a począwszy od 2018 r. - połowę tej kwoty (od 0,75 mln zł do 3,5 mln zł). Zgodnie z zapisami statutu Polska Fundacja Narodowa powinna otrzymać do 2026 r. łącznie ponad 633 mln zł - wylicza NIK.
Banaś szykuje kolejne kontrole?
Prezesem NIK jest od sierpnia 2019 Marian Banaś, który - jak podaje onet.pl - w listopadzie tego samego roku sam znalazł się na celowniku Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA) w związku z podejrzeniem nieprawidłowości w jego oświadczeniach majątkowych.
Niedawno Banaś zapowiedział przeprowadzenie kontroli działania państwowych instytucji w czasie pandemii koronawirusa. Jak podaje Wprost, kontrole miałyby dotyczyć m.in. wypłacania środków z tarcz antykryzysowych dla małych i średnich przedsiębiorstw.
Prezes NIK zapowiedział także, że instytucja zajmie się nieprawidłowościami związanymi z aferą GetBack, budową i rozbiórką elektrowni Ostrołęka C oraz wypływem pieniędzy z Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Jak dowiadujemy się ze sprawozdania z działalności PFN za rok 2019, fundacja ma się zajmować m.in. podtrzymywaniem i upowszechnianiem polskiej tradycji narodowej i patriotycznej w kraju i za granicą oraz kształtowaniem i promowaniem postaw patriotycznych.
Źródło: Najwyższa Izba Kontroli / nik.gov.pl, onet.pl, Polsat News, Wprost
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Przyjaciel Krzysztofa Krawczyka opublikował ich wspólne, nieznane wcześniej zdjęcia
Zmiany w rządowym programie. 300 zł na dziecko Dodatkowe 300 złotych na dziecko
Ujawnił, co dzieje się właśnie wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. "Kaczyński uderzył pięścią w stół"