wtv.pl > Gwiazdy > Nie żyje trener personalny Artur Ligęska. O swoich traumatycznych przeżyciach z przeszłości napisał dwie książki
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:49

Nie żyje trener personalny Artur Ligęska. O swoich traumatycznych przeżyciach z przeszłości napisał dwie książki

Artur Ligęska
Pixabay/ScorpionD

Nie żyje Artur Ligęska, znany trener personalny i autor dwóch książek o Zjednoczonych Emiratach Arabskich, w których był więziony. Jego ciało znaleziono w Amsterdamie. Szczegóły śmierci mężczyzny nie są znane, ale wiadomo, że od dłuższego czasu chorował.

Informację o zgonie podał przyjaciel zmarłego w rozmowie z Wirtualną Polską.

Artur Ligęska, znany trener personalny i autor książek, nie żyje

Zmarł Artur Ligęska, znany trener personalny i autor dwóch książek o Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Znaleziono go w jednym z mieszkań w Amsterdamie. Mężczyzna miał od dłuższego czasu chorować, nie wiadomo jednak, co było dokładną przyczyną jego śmierci. Ligęska miał 40 lat.

Mężczyzna wypuścił w 2018 roku książkę „Inna miłość szejka”, w której opowiedział swoją historię relacji z jednym z synów szejka Abu Zabi. Według jego słów, arabski książę miał się w nim zakochać i próbować go od siebie uzależnić finansowo - chciał spłacić za Ligęskę wszystkie długi, które ten chciał odpracować w ZEA.

Właśnie ta relacja, choć bez żadnych kontaktów seksualnych, miała być przyczyną zatrzymania trenera w ZEA. Trafił on na rok do więzienia. Ten czas opisał w swojej drugiej książce „Pamiętnik więzienny”.

W więzieniu przeznaczono dla niego specjalną celę bez pryczy czy materaca do spania, nie było też możliwości dbania o higienę, bo w celi nie pojawił się prysznic. Więźnia odcięto całkowicie od świata zewnętrznego.

„Byłem gwałcony. Widziałem śmierć. Widziałem tortury”

W swojej relacji przyznał, że w więzieniu był wielokrotnie bity i gwałcony - nie przez współwięźniów, bo z nimi nie miał kontaktu, ale przez pilnujących go strażników i oficerów.

Opowiedział, że zdarzyło mu się również oglądać egzekucję osoby podejrzanej o działania terrorystyczne. W niedalekiej odległości od niego miano również dokonywać tortur na więźniach. Autor przyrównywał te działania do obozów koncentracyjnych w czasach II wojny światowej.

Ligęska po wyjściu na wolność zaangażował się w sprawy związane z ZEA. Nagłaśniał sprawy zamykanych więźniów, którzy byli działaczami na rzecz praw człowieka, m.in. Ahmeda Mansoora.

Po więzieniu musiał jeszcze przez długi czas dochodzić do siebie nie tylko psychicznie, ale również fizycznie. Przeszedł kilka operacji, w tym jedną urologiczną - do złego stanu miały doprowadzić go doświadczane w ZEA tortury.

„Isolation cell 32” to film o jego doświadczeniu w ZEA. Pokazywany był m.in. na Polish Film Festival in America.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: [pudelek.pl]

Tagi: Polska
Powiązane