wtv.pl > Polska > Miechów. Poważna awantura na SOR. Pacjent zdemolował szpital
Alan Wysocki
Alan Wysocki 19.03.2022 09:20

Miechów. Poważna awantura na SOR. Pacjent zdemolował szpital

Miechów
Facebook/Szpital św. Anny w Miechowie

Miechów. Na terenie lokalnego SOR-u doszło do awantury z udziałem pacjenta. Niepokojące informacje o zdarzeniu zostały przekazane przez pracowników szpitala świętej Anny. "Zniszczył drzwi, zdemolował pomieszczenie poczekalni, rozbił przesłony oddzielające personel od pacjentów" - czytamy w komunikacie szpitala.

Do zdarzenia doszło 4 czerwca w godzinach popołudniowych. Jak podają pracownicy szpitala św Anny w Miechowie, na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym stawił się pacjent z województwa wielkopolskiego. Mężczyzna uskarżał się na silny ból kręgosłupa szyjnego.

Miechów to miejscowość położona na terenie województwa małopolskiego. Miasto, według danych Głównego Urzędu Statystycznego, liczy ponad 11 tysięcy mieszkańców i mieszkanek.

Miechów. Zgłosił ból kręgosłupa. Następnie zdemolował szpital

Po zgłoszeniu objawu w ciągu chwili doszło do zdemolowania SOR-u. "Zniszczył drzwi, zdemolował pomieszczenie poczekalni, rozbił przesłony oddzielające personel od pacjentów, cały sprzęt komputerowy wraz z serwerem oraz oświetlenie" - czytamy we wpisie szpitala.

Dopiero po czasie napastnika udało się obezwładnić. Zatrzymania dokonali pracownicy personelu medycznego, których wspierał lekarz dyżurny. Na miejsce przyjechała policja, która zabrała pacjenta.

Incydent zaburzył pracę na SOR. "Obecnie oddział jest zamknięty, trwają prace policji, szacowanie strat" - relacjonują pracownicy szpitala w Miechowie.

Dopiero po zakończeniu czynności policyjnych podjęto działania mające na celu zapewnienie prawidłowego funkcjonowania oddziału.

Do komunikatu dołączono zdjęcia, na których możemy dostrzec skalę zniszczeń. Materiały przedstawiają przewrócone krzesła, zniszczony sprzęt, bałagan, porozrzucane papiery, a także zniszczone drzwi i kawałek sufitu.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV: