wtv.pl > Gwiazdy > Marian Lichtman odpowiada na łamach portalu plotkarskiego: "Ja się na nikim nie promuję"
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 19.03.2022 08:17

Marian Lichtman odpowiada na łamach portalu plotkarskiego: "Ja się na nikim nie promuję"

Marian Lichtman powraca
East News/Cezary Pecold
  • Marian Lichtman odpowiedział na zarzuty Ewy Krawczyk

  • Jak twierdzi perkusistra Trubadurów - nie promuje się na śmierci jej męża, a jego zachowanie na pogrzebie miało na celu jedynie zrobienie miejsca synowi muzyka

Marian Lichtman zaprzecza, by miał się promować na śmierci swojego dawnego kolegi z zespołu. 

Marian Lichtman kotratakuje

Dalszy ciąg afery związanej z konfliktem na linii Marian Lichtman - Andrzej Kosmala i Ewa Krawczyk. Świeżo po pogrzebie twórcy "Parostatku", manager artysty przedstawił w internecie zarzuty dotyczące rzekomego niewłaściwego zachowania byłego członka Trubadurów podczas uroczystości pożegnalnych

Lichtman miał podobno przepychać się między żałobnikami, by móc stanąć w zasięgu aparatów fotoreporterów obecnych na ceremonii. Sam zainteresowany tłumaczył się, że chciał zrobić jedynie miejsce dla syna Krzysztofa Krawczyka, który stać miał, jego zdaniem, zbyt daleko od trumny swojego ojca. 

W wywiadzie, jakiego perkusista Trubadurów udzielił portalowi Pudelek.pl, przedstawiona została przez niego rozszerzona wersja budzących tak ogromne kontrowersje wydarzeń z uroczystości pogrzebowych jego dawnego kolegi z zespołu. 

- Zauważyłem, że młody nie może przepchnąć się przez ten tłum - relacjonował Marian Lichtman - Krzysio jest nieśmiały, przepchnąłem go i powiedziałem: "Pożegnaj swojego tatę". To niby była moja przepychanka - wyjaśnił. 

Ewa Krawczyk kazała mu "zjeżdżać"? 

Lichtman zbliżył się również do wdowy po zmarłym artyście, by złożyć jej odpowiednie kondolencje. Jak twierdził Andrzej Kosmala, Ewa Krawczyk była bardzo zdenerwowana tym faktem i użyła wobec niego obelżywego określenia

Do słów managera Krawczyka ustosunkował się teraz Marian Lichtman. Jak twierdzi, żona piosenkarza wystosować miała wobec niego bezpodstawną prośbę

- Jak potem stałem przy trumnie, Ewa powiedziała do mnie: "Marianie, nie promuj się na nazwisku mojego męża" - opowiedział Lichtman - Ja się nie nikim nie promuję. Nie było słowa "zjeżdżaj"! - dodał. 

Zaledwie kilka dni temu Ewa Krawczyk opublikowała na stronie swojego zmarłego męża na Facebooku oficjalny list do byłego członka Trubadurów. Prosi w nim o nieprzeszkadzanie jej w żałobie; zaznacza również, że Krzysztof Krawczyk miał ją przestrzegać przed swoim dawnym kolegą

A Ciebie błagam odpuść i nie mieszaj ludziom w głowach i uszanuj naszą żałobę - apelowała Ewa Krawczyk - Okaż serce skoro się uważasz za przyjaciela bo oni tak nie robią! - napisała. 

Źródło: pudelek.pl, facebook.com/KrzysztofKrawczykOFFICIAL

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

undefined

Powiązane