Nieoficjalne: lockdown obejmie znowu całą Polskę. Ujawniono kluczową datę
Z nieoficjalnych ustaleń dziennikarza RMF FM Krzysztofa Brendy wynika, że w rządzie zapadła decyzja co do ewentualnego lockdownu w całej Polsce. Jak czytamy na portalu rmf24.pl, miałby on nastąpić, jeśli w czwartek liczba nowych potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem przewyższy 25 tysięcy.
Wcielenie tych planów w życie oznaczałoby porzucenie realizowanej dotychczas strategii regionalizacji obostrzeń epidemicznych. Póki co zaostrzone restrykcje obowiązują w czterech polskich województwach o największej liczbie zakażeń: warmińsko-mazurskim, pomorskim oraz - od poniedziałku, 15 marca - lubuskim i mazowieckim.
Rozszerzenie obostrzeń obowiązujących w tych województwach na całą Polskę oznaczałoby konieczność ponownego zamknięcia w całym kraju części sklepów w galeriach handlowych. Otwarte pozostałyby m.in. sklepy spożywcze, apteki i drogerie oraz salony fryzjerskie i optyczne, banki czy pralnie.
Zawieszona zostałaby także działalność hoteli, stoków narciarskich, basenów i innych obiektów sportowych (które byłyby dostępne tylko dla sportowców) oraz przejście uczniów nauczania początkowego na nauczanie hybrydowe.
Lockdown od czwartku prawdopodobny?
Jak sugeruje RMF FM, biorąc pod uwagę obserwowaną tendencję przyrostu zakażeń - dziś na przykład 4,5 tys. zakażeń więcej niż przed tygodniem - trzeba przyznać, że prawdopodobne jest przekroczenie granicy 25 tysięcy zakażeń w czwartek.
Ponadto według "Rzeczpospolitej" wskaźnik średniej dobowej liczby zakażeń na 100 tys. mieszkańców w okresie 7 dni jest dla całego kraju wyższy niż ten odnotowany na Warmii i Mazurach, gdy zdecydowano się objąć ten region dodatkowymi obostrzeniami.
Jak podaje za "Rzeczpospolitą" RMF FM, wskaźnik ten wynosi obecnie dla całej Polski 44,95 i jest najwyższy od 26 listopada. Na poniedziałkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że decyzje odnośnie ewentualnego zaostrzania restrykcji ogłoszone zostaną w czwartek, zatem jeśli tendencja wzrostowa liczby zakażeń się nie zatrzyma, możemy spodziewać się rozszerzenia obostrzeń.
Tymczasem w ubiegłym tygodniu rząd poinformował o uruchomieniu kolejnych szpitali rezerwowych w całej Polsce. "Obecnie funkcjonują 22 szpitale, 13 jest w gotowości, by rozpocząć działalność, gdy będzie taka konieczność. W szpitalach rezerwowych jest łącznie ponad 6 tys. łóżek" - czytamy na portalu gov.pl.
Rząd zapewnia także, że przedsiębiorcy poszkodowaniu w wyniku restrykcji wprowadzonych w związku z epidemią nie pozostaną bez wsparcia. "Prowadzimy ciągły dialog ze środowiskami, które najbardziej odczuwają skutki pandemii. Na bieżąco dostosowujemy instrumenty pomocowe, żeby jak najlepiej wspierać gospodarkę. W wyniku wielu rozmów z przedsiębiorcami przygotowujemy kolejne rozwiązania" - czytamy na rządowym portalu informacyjnym.
Źródło: RMF FM / rmf24.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
