wtv.pl > Polityka > Litewscy strażnicy graniczni nagrali działania białoruskich funkcjonariuszy. Otoczyli migrantów i wypychają ich tarczami
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 09:14

Litewscy strażnicy graniczni nagrali działania białoruskich funkcjonariuszy. Otoczyli migrantów i wypychają ich tarczami

Litewski polityk pokazał, jak białoruskie służby przepychają migrantów na granicy
Jakub Kaminski/East News, Twitter @LinkeviciusL

W sieci pojawiło się nagranie pokazujące przepychanie migrantów przez białoruskie służby. - Zbyt późno zdają sobie sprawę z tego oszustw - napisał na Twitterze były minister obrony Litwy Linas Linkevicius. Polityk wskazuje, że migranci są zwabiani do Białorusi jako turyści. Kryzys migracyjny na granicach trwa.

Kryzys migracyjny na granicy z Białorusią trwa. Litewski polityk, Linas Linkevicius, opublikował w sieci nagranie tamtejszej straży granicznej.

Strażnicy byli świadkami, jak białoruskie służby przepychają migrantów w kierunku granicy sąsiedniego państwa. W kierunku grupy kierowane są okrzyki, a oni sami są popychani.

- Migranci zostali zwabieni do kraju (Białoruś - przypd. red.) jako turyści - przekazuje były litewski minister obrony.

Do internetu trafiło nagranie z działań białoruskich strażników

Jak przekazuje sam Linkevicius, nagranie z litewskiej granicy to nic innego, jak dowód, w jaki sposób z migrantami obchodzą się białoruskie władze. Polityk wprost mówi o brutalności oraz zuchwałych poczynaniach strażników obserwowanych przez funkcjonariuszy innego kraju.

- Są siłą wpychani na terytorium Unii Europejskiej. Zbyt późno zdają sobie sprawę z tego oszustwa - dodaje w opisie nagrania były minister.

Ludzie zostali otoczeni, nie mają żadnej drogi ucieczki

Na filmie widać, że wokół grupy siedzących osób zebrali się ludzie ubrani w strój ochronny. Trzymają duże, jasnoszare tarcze i napierają na grupę migrantów. W ich stronę kierują komendy, w tym powtarzane nieustannie "go, go, go", co ma zmusić ludzi do nielegalnego przekroczenia granicy państwa.

Część funkcjonariuszy po białoruskiej granicy uderza w tarcze, przez co generują głośny hałas.

W kierunku migrantów siedzących na gołej ziemi kierowane są coraz ostrzejsze słowa. Zaznaczają to sami strażnicy graniczni z Litwy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

"Wojna hybrydowa"

- Mamy wzmożony napór na granicę polską - mówił we wtorek 31 sierpnia Andrzej Duda. - Proszę państwa cóż powiedzieć, sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest, jaka jest. Widzicie państwo działania hybrydowe, tam z premedytacją są wpychani uchodźcy z innych krajów - dodawał prezydent.

W podobny sposób sytuację dotyczącą kryzysu migracyjnego ocenił szef MON Mariusz Błaszczak. - Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest napięta, jest to związane z atakiem hybrydowym na nasz kraj i Unię Europejską - przekazywał minister w czasie konferencji prasowej 31 sierpnia.

Nie tylko Polska kieruje względem Białorusi zarzuty dotyczące wywoływania destabilizacji w regionie przygranicznym. O nielegalnym przerzucie migrantów i zmuszaniu ludzi do przekraczania granic głośno mówi również Litwa, Łotwa oraz Estonia.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV

Źródło: wtv.pl, wp.pl Zdjęcie główne: Jakub Kaminski/East News, Twitter @LinkeviciusL

Powiązane