W sieci pojawiło się nagranie pokazujące przepychanie migrantów przez białoruskie służby. - Zbyt późno zdają sobie sprawę z tego oszustw - napisał na Twitterze były minister obrony Litwy Linas Linkevicius. Polityk wskazuje, że migranci są zwabiani do Białorusi jako turyści. Kryzys migracyjny na granicach trwa.
Kryzys migracyjny na granicy z Białorusią trwa. Litewski polityk, Linas Linkevicius, opublikował w sieci nagranie tamtejszej straży granicznej.
Strażnicy byli świadkami, jak białoruskie służby przepychają migrantów w kierunku granicy sąsiedniego państwa. W kierunku grupy kierowane są okrzyki, a oni sami są popychani.
- Migranci zostali zwabieni do kraju (Białoruś - przypd. red.) jako turyści - przekazuje były litewski minister obrony.
"To nie była jej koleżanka". Sołtys wsi Dobczyn komentuje sprawę śmierci 13-letniej Zuzi
CZYTAJ DALEJDo internetu trafiło nagranie z działań białoruskich strażników
Jak przekazuje sam Linkevicius, nagranie z litewskiej granicy to nic innego, jak dowód, w jaki sposób z migrantami obchodzą się białoruskie władze. Polityk wprost mówi o brutalności oraz zuchwałych poczynaniach strażników obserwowanych przez funkcjonariuszy innego kraju.
- Są siłą wpychani na terytorium Unii Europejskiej. Zbyt późno zdają sobie sprawę z tego oszustwa - dodaje w opisie nagrania były minister.
Ludzie zostali otoczeni, nie mają żadnej drogi ucieczki
Na filmie widać, że wokół grupy siedzących osób zebrali się ludzie ubrani w strój ochronny. Trzymają duże, jasnoszare tarcze i napierają na grupę migrantów. W ich stronę kierują komendy, w tym powtarzane nieustannie "go, go, go", co ma zmusić ludzi do nielegalnego przekroczenia granicy państwa.
Część funkcjonariuszy po białoruskiej granicy uderza w tarcze, przez co generują głośny hałas.
W kierunku migrantów siedzących na gołej ziemi kierowane są coraz ostrzejsze słowa. Zaznaczają to sami strażnicy graniczni z Litwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
"Wojna hybrydowa"
- Mamy wzmożony napór na granicę polską - mówił we wtorek 31 sierpnia Andrzej Duda. - Proszę państwa cóż powiedzieć, sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest, jaka jest. Widzicie państwo działania hybrydowe, tam z premedytacją są wpychani uchodźcy z innych krajów - dodawał prezydent.
W podobny sposób sytuację dotyczącą kryzysu migracyjnego ocenił szef MON Mariusz Błaszczak. - Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest napięta, jest to związane z atakiem hybrydowym na nasz kraj i Unię Europejską - przekazywał minister w czasie konferencji prasowej 31 sierpnia.
Nie tylko Polska kieruje względem Białorusi zarzuty dotyczące wywoływania destabilizacji w regionie przygranicznym. O nielegalnym przerzucie migrantów i zmuszaniu ludzi do przekraczania granic głośno mówi również Litwa, Łotwa oraz Estonia.
Proste pytania z wiedzy ogólnej. Większość nie zna jednak odpowiedzi na pytanie nr 8
Pytanie 1 z 10
Gdzie dodzwonisz się, wybierając numer 997?
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV
Trwa przesłuchanie Beaty K. Wokalistka jechała ulicami Warszawy pod wpływem alkoholu
Nie żyje Mikis Theodorakis. Autor muzyki do filmu "Grek Zorba" miał 96 lat
Źródło: wtv.pl, wp.pl
Zdjęcie główne: Jakub Kaminski/East News, Twitter @LinkeviciusL