wtv.pl > Polityka > Ks. Zdzisława Sochackiego żegnali premier, prezydent oraz przemawiający z ołtarza Jarosław Kaczyński
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 09:07

Ks. Zdzisława Sochackiego żegnali premier, prezydent oraz przemawiający z ołtarza Jarosław Kaczyński

Na pogrzebie ks. Zdzisława Sochackiego Jarosław Kaczyński przemówił z ambony
(zdjęcie ilustracyjne) Piotr Molecki/East News

Odszedł ks. Zdzisław Sochacki. Pogrzeb odbył się w wawelskiej katedrze. Na ceremonii obecni byli m.in. premier Mateusz Morawiecki, prezydent Andrzej Duda oraz wicepremier Jarosław Kaczyński. Prezes PiS postanowił przemówić do zebranych z miejsca na ołtarzu. Nie omieszkał wspomnieć swojego brata Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii.

- W wawelskiej katedrze pożegnaliśmy dziś wielkiego kapłana i wieloletniego gospodarza tego miejsca - napisał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu pożegnał ks. prałata Zdzisława Sochackiego, którego pogrzeb odbył się 7 września w Krakowie. - Niech spoczywa w pokoju - dodał premier, a post zakończył ikonami polskiej flagi oraz krzyża.

Wiele emocji wzbudziły jednak słowa obecnego na ceremonii pogrzebowej Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS w związku ze swoim urlopem był dawno niewidziany publicznie. Jego powrót do przestrzeni publicznej nastąpił na ambonie.

Na pogrzeb ks. Sochackiego przyjechali premier, prezydent i Jarosław Kaczyński

Zdjęcia udostępnione przez premiera Mateusza Morawieckiego pokazują, że w ostatnim pożegnaniu ks. Zdzisława Sochackiego uczestniczyły najważniejsze osoby w państwie.

Na jednym ze zdjęć widać, że ramię w ramię z szefem rządu duchownego na Wawelu żegnał prezydent Andrzej Duda.

Na ceremonii pogrzebowej obecny był również prezes PiS Jarosław Kaczyński, który osobiście znał zmarłego księdza. W pewnym momencie wicepremier wszedł na ołtarz i wygłosił osobiste pożegnanie.

Jarosław Kaczyński nie może uwierzyć odejście duchownego

Prezes PiS nie ukrywał, że osobiście przeżywa pogrzeb ks. Sochackiego. - Pamięć, którą zachowamy, a już z całą pewnością ja zachowam, do końca życia. Odszedł niespodziewanie, chociaż wiedzieliśmy, że chorował - mówił Jarosław Kaczyński.

- Słowa, które najlepiej wyrażają mój, moich koleżanek, kolegów oraz przyjaciół stosunek do śp. ks. prałata Zdzisława Sochackiego to wdzięczność i pamięć - dodawał.

To jednak nie wszystkie słowa, jakimi ze zgromadzonymi w katedrze podzielił się prezes PiS. Z ołtarza przyznał, że w Krakowie pojawił się z więcej niż jednym wieńcem na grób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Prezes PiS wspomina brata i bratową

- Jeszcze dziś, idąc do katedry, niosąc wieniec, ale nie ten, który jest tutaj, tylko ten na grobie mojego brata i bratowej, byłem pewny, że go spotkam - wyznał Jarosław Kaczyński.

Wizyta w wawelskiej katedrze została przez prezesa PiS wykorzystana do odwiedzenia grobu Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii Kaczyńskiej.

Ani prezydent Andrzej Duda, ani premier Mateusz Morawiecki nie podzielili się informacją, czy towarzyszyli prezesowi w wizycie na grobie tragicznie zmarłego prezydenta.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: wtv.pl Zdjęcie główne: (zdjęcie ilustracyjne) Piotr Molecki/East News

Powiązane