Kobieta wyproszona ze mszy pogrzebowej w Józefowie nad Wisłą
W sobotę w Józefowie nad Wisłą w woj. lubelskim odbywał się pogrzeb
W jego trakcie pani Danuta miała zwrócić uwagę ludziom, którzy nie nosili maseczki ochronnej
Zachowanie to wzbudziło sprzeciw księdza proboszcza, który zapytał, czy kobieta jest przedstawicielką służb
Kościelny wyprosił ją z kościoła. W jej stronę jeden z wiernych obecnych w świątyni kazał jej się więcej tam nie pokazywać
Zachowanie, jakiego dopuścić miał się ksiądz w Józefowie nad Wisłą trudno skomentować jakimikolwiek słowami. W czasie, gdy rząd zamyka sporą część gospodarki, a każdego dnia umierają kolejne setki osób duchowny, powinien dbać o to, by być autorytetem lokalnej społeczności.
Wszystko wskazuje, że ksiądz proboszcz jest autorytetem, jednak tej części osób, które świadomie łamią obostrzenia i dokładają cegiełki do braku poprawy w kwestii sytuacji epidemiologicznej w kraju. Pani Danuta opowiedziała o tym, co ją spotkało.
Józefów nad Wisłą: ksiądz pyta, czy wierna jest z policji. Kobieta zwróciła uwagę na brak maseczek
W kościele w czasie mszy z obowiązku zakrywania ust oraz nosa zwolniony jest jedynie ksiądz. W regulacjach jasno wskazano, iż tylko osoba sprawująca kult nie jest zobowiązania do korzystania z maseczki ochronnej.
Pani Danuta biorąca w sobotę udział w ceremonii pogrzebowej postanowiła zacząć działać, gdy spostrzegła, że spora część wiernych w kościele nie przestrzegała wprowadzonych obostrzeń. Rozpoczynając rozmowy z kolejnymi osobami ignorującymi przepisy, włączyła kamerę. W pewnym momencie jej zachowaniem zainteresował się ksiądz proboszcz.
- Czy pani jest z policji? - miało paść z ust duchownego. Dziennik Wschodni relacjonujący to zdarzenie zaznaczył jednak, że pomiędzy księdzem a kobietą wywiązała się ostra dyskusja. W tym czasie obok wiernej pojawił się kościelny, który również nie zakrywał ust oraz nosa. Mężczyzna miał kazać jej wyjść z kościoła i nie przeszkadzać.
- Won stąd i więcej się tu nie pokazuj - tę chrześcijańską uwagę pełną miłości do bliźniego Pani Danuta usłyszeć miała również od innej osoby obecnej na nabożeństwie . Sama kobieta, która podjęła działania w związku ze świadomym ignorowaniem obostrzeń, wyjaśniła, że zwyczajnie musiała zacząć działać i przestać udawać, że sprawy nie ma.
Lokalne media dotarły do informacji na temat księdza proboszcza
Chociaż sam ksiądz proboszcz z Józefowa nad Wisłą zaprzecza, to Dziennik Wschodni przytacza wypowiedzi niektórych parafian. Wierni mają wskazywać, że duchowny cieszy się w okolicy dużymi wpływami i nikt nie chce głośno przeciwko niemu występować. Dodatkowo ma on być stanowczym przeciwnikiem maseczek i wskazywać, a nawet nakazywać, by je zdejmować.
Według doniesień prasy część osób niezgadzających się na działania księdza decyduje się na odwiedzanie kościołów sąsiednich parafii. Niektórzy natomiast słysząc o koronasceptycznej postawie proboszcza, specjalnie pojawiają się na nabożeństwach, popierając sprzeciw wobec nakazu zakrywania ust oraz nosa. Ponoć ksiądz ma wskazywać, że jest on próbą ubezwłasnowolnienia ludzi.
Codziennie umierają kolejne osoby
Tylko w niedzielę 28 marca z powodu COVID-19 zmarło 131 osób, dzień wcześniej było to 448 osób, w piątek natomiast 443. Sytuacja związana z III falą koronawirusa jest poważna i lekceważenie obostrzeń jest przejawem nie tyle głupim, ile zwyczajnie niebezpiecznym. Gdyby maseczka miałaby uchronić przed zakażeniem i chorobą tylko jedną osobę, to wydaje się, że warto ją założyć.
Źródło: opracowanie WTV na podstawie arkuszu Michała Rogalskiego działającego na danych Ministerstwa Zdrowia, WSSE, PSSE, Urzędów Wojewódzkich
Od początku epidemii i zbierania przez Ministerstwo Zdrowia danych, zaraportowano o śmierci ponad 50 tys. ludzi. Najwięcej zgonów odnotowano w woj. mazowieckim: blisko 7 tysięcy. Na drugim miejscu znalazło się Śląskie, w którym z powodu koronawirusa zmarło 5668 osób.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Źródło: Dziennik Wschodni / Wirtualna Polska / Twitter.com @MZ_GOV_PL / arkusz COVID-19 w Polsce Michała Rogalskiego