Kaja Godek głosi krytykowane przez naukowców tezy o szczepionkach "skażonych aborcją"
Nie tylko w Polsce, ale i na świecie obserwujemy imponujący postęp procesu szczepień. Dobre wiadomości pozwalają zainicjować debatę nad wprowadzeniem kolejnych rozwiązań. Mowa między innymi o paszportach dla osób zaszczepionych
Rozwiązanie, co ciekawe, poparł Tomasz Terlikowski. Według publicysty działanie, faktycznie, dyskryminowałoby osoby, jednak dyskryminacja wynikałaby z odmowy okazania solidarności społecznej wobec pacjentów narażonych na ciężki przebieg zakażenia
Na wpis zareagowała Kaja Godek. "Tomku, opamiętaj się! Ze względu na krew tych dzieci, które trzeba było zabić, aby powstały preparaty, które tak usilnie stręczysz Polakom" - czytamy w kolejnej publikacji
Tomasz Terlikowski wywołał oburzenie Kai Godek poparciem dla paszportów szczepionkowych i samych preparatów na koronawirusa. "Wiem, że oznaczają one dyskryminację osób, które nie chcą się szczepić, ale powodem owej dyskryminacji jest zdecydowana odmowa solidarności społecznej owych osób, a także lekceważenie praw innych" - argumentował, porównując sytuację do prawa drogowego.
"Tak, jak przepisy ruchu drogowego mogą i powinny być wymuszane, także odbieraniem pewnych uprawnień (na przykład prawa jazdy), tak zbiorowe bezpieczeństwo może być regulowane przy pomocy tego rodzaju rozporządzeń" - dodawał.
Większość szczepionek na C19 jest skażona aborcją - albo na etapie produkcji albo na etapie testów. Red. Terlikowski...
Opublikowany przez Kaja Urszula Godek Środa, 28 kwietnia 2021
Kaja Godek ostrzega przez skażonymi aborcją szczepieniami
Według Terlikowskiego w przypadku szczepień działa zasada "chcącemu nie dzieje się krzywda". Mowa o dobrowolnym podejściu do zabiegu medycznego, gwarantującego dostęp do pewnych usług. "To jego wybór i nie powinien on mieć do nikogo o to pretensji. Nie istnieją ani finansowe, ani religijne powody do odmawiania szczepień" - przekonywał czytelników za pośrednictwem Facebooka.
Dziennikarz zwrócił uwagę, iż darmowe szczepienia na koronawirusa są wspierane przez wszystkie wielkie religie świata, a także samego papieża Franciszka. "Trudno tu więc mówić o dyskryminacji finansowej czy światopoglądowej, a można mówić jedynie o konsekwencjach swoich wyborów" - skwitował, przypominając, iż wyjeżdżając do niektórych krajów trzeba obowiązkowo przyjąć pewne szczepienia, by uniknąć egzotycznych dla naszego organizmu chorób.
Głośna publikacja wywołała reakcję Kai Godek, która postanowiła przedstawić zaskakujące, przekłamane argumenty, kontrujące tezy Terlikowskiego. "Większość szczepionek na C19 jest skażona aborcją - albo na etapie produkcji albo na etapie testów" - odpierała. Fundamentalistka religijna deklarowała, że redaktor chce wymuszać na ludziach korzystanie z preparatów poprzez wprowadzanie "segregacji".
Co więcej, aktywistka i prezeska Fundacji Życie i Rodzica zwróciła uwagę na prezentowane niegdyś poglądy dziennikarza. "Kiedyś zadeklarowany obrońca życia, dziś przeszedł na skrajnie inną pozycję - nie tylko sam akceptuje korzystanie z owoców zbrodni, ale chce zmusić wszystkich do takiej samej akceptacji" - dodawała, przestrzegając przez wątpliwościami wokół skuteczności, powikłań i zgonów spowodowanych szczpieniami.
"Apeluję jednak do red. Terlikowskiego - Tomku, opamiętaj się! Ze względu na krew tych dzieci, które trzeba było zabić, aby powstały preparaty, które tak usilnie stręczysz Polakom" - zakończyła obszerny wpis.
Pamiętajmy, by nie czerpać wiedzy o szczepieniach z niewiarygodnych źródeł. Sprawdzonych informacji od miesięcy można szukać wśród medyków, Rady Medycznej przy Prezesie Rady Ministrów, czy też na oficjalnych stronach rządu oraz Europejskiej Agencji Leków.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Niedzielski zapowiada: Lekarze będą dzwonić do niezaszczepionych seniorów
5-latek utonął po wpadnięciu do studzienki. Jest decyzja ws. urzędniczki