Zakonnik stanowczo stanął w obronie Jurka Owsiaka i WOŚP. Nie przebierał w słowach
Skończył się 29. finał WOŚP
Uzbierano niemal 127,5 mln zł na zakup sprzętu medycznego
Część środowisk nie ustaje w krytyce Jurka Owsiaka za poparcie dla Strajku Kobiet
Duchowni wystosowali list w obronie WOŚP, dziękując Jurkowi Owsiakowi
O. Gużyński nazywa próby dyskredytowania WOŚP "bezczelnym, prymitywnym sabotażem społecznym"
31 stycznia odbył się 29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP), który w tym roku - ze względu na obostrzenia epidemiczne - przyjął formułę w dużej mierze zdalną. Datki zbierane były nie tylko przez wolontariuszy chodzących ulicami polskich miast z charakterystycznymi puszkami, ale także poprzez internetowe aukcje i licytacje.
W tym roku pieniądze zbierane były na zakup sprzętu medycznego z dziedzin laryngologii, otolaryngologii oraz diagnostyki głowy. Chodzi między innymi o egzoskopy, endoskopy, lasery diodowe oraz aparaty RTG i USG.
W trakcie 29. finału WOŚP udało się zebrać niemal 127,5 miliona złotych (a dokładnie: 127 495 626 zł). Poświęcony WOŚP materiał w "Wiadomościach" TVP dotyczył jednak w przeważającej mierze nie samego celu akcji, ale związków między orkiestrą a Strajkiem Kobiet.
Źródłem tego powiązania była deklaracja Marty Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, że na czas trwania finału zawieszone zostaną protesty przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego. W odpowiedzi Jurek Owsiak zadeklarował swoje poparcie dla Strajku Kobiet.
Nagonka na inicjatywę Jurka Owsiaka
Na reakcję kontrolowanych przez rząd mediów nie trzeba było długo czekać. - Festiwal absurdów i hipokryzji. Próby łączenia idei, których nie da się połączyć. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zbierająca pieniądze na chore dzieci ramię w ramię z tzw. 'Strajkiem Kobiet', który te chore dzieci, w łonie matki, chce zabijać na każde żądanie - mówił w wyemitowanym w dniu 29. finału WOŚP głównym wydaniu "Wiadomości" TVP Michał Adamczyk.
Telewizji Polskiej wtórowała Telewizja Republika, która przerobiła logo WOŚP, zamieniając czerwone serce na czarne, w które wpisano symbolizującą Strajk Kobiet czerwoną błyskawicę wraz z napisem "Wielka Orkiestra Świątecznej Aborcji".
Przykładem nienawistnej postawy części środowisk wobec WOŚP była także sytuacja z Krakowa, gdzie ksiądz posługujący w kościele św. Szczepana w agresywny sposób przepędził wolontariuszkę zbierającą datki do puszki, krzycząc do niej: "Won stąd! Wara stąd!". Po incydencie parafia wystosowała w tej sprawie oficjalne przeprosiny.
Sytuacja ta wywołała jednak reakcję części duchowieństwa popierającej inicjatywę Jurka Owsiaka i krytykującej nagonkę na WOŚP. Duchowni wystosowali do Jurka Owsiaka list, w którym dziękują mu i wszystkim osobom zaangażowanym w WOŚP za pracę i entuzjazm, potępiając zarazem rzucanie wobec Owsiaka fałszywych oskarżeń.
Na temat prób dyskredytowania WOŚP i Jurka Owsiaka w oczach części społeczeństwa wypowiedział się dla Wirtualnej Polski jeden z duchownych, którzy podpisali się pod listem - o. Paweł Gużyński. - Znowu pojawiają się w polskim dyskursie publicznym opinie i głosy, które wychodzą od tego, że Jurek Owsiak poparł kobiety w tym proteście i dochodzą do zanegowania możliwości uczestnictwa w WOŚP - mówił o. Gużyński w rozmowie z Wirtualną Polską.
- To jest właśnie to tanie, prymitywne chamskie moralizatorstwo, które próbuje nam się wcisnąć - skomentował zarysowany tok myślenia duchowny, podkreślając, że próby dyskredytowania WOŚP są "bezczelnym, prymitywnym sabotażem społecznym".
Źródło: Wirtualna Polska / wiadomosci.wp.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV: