wtv.pl > Polska > Jolanta Kwaśniewska nowym Rzecznikiem Praw Obywatelskich? Zapytaliśmy polityków, co sądzą o takiej propozycji
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 19.03.2022 09:19

Jolanta Kwaśniewska nowym Rzecznikiem Praw Obywatelskich? Zapytaliśmy polityków, co sądzą o takiej propozycji

Jolanta Kwaśniewska nowym RPO?
Tricolors/East News

Spór dotyczący wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich zdaje się nie mieć końca. W przestrzeni publicznej jest jednak osoba, która cieszy się wyjątkowym zaufaniem Polaków i ma predyspozycje do tego, by pełnić taką funkcję. Zapytaliśmy polskich polityków, co uważają na temat ewentualnej kandydatury Jolanty Kwaśniewskiej.

W mediach wielokrotnie pojawiały się sugestie, że była pierwsza dama mogłaby dokonać jeszcze wielu rzeczy w polskim życiu publicznym.

Jolanta Kwaśniewska nowym RPO?

Prawniczka z wykształcenia, działaczka na rzecz praw kobiet, osób niepełnosprawnych, członkini wielu światowych organizacji pokojowych i charytatywnych. Założycielka fundacji Porozumienie bez barier, dążącej do wyrównania szans rozwojowych dla chorych dzieci.

Jolanta Kwaśniewska wydaje się być idealną kandydatką na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich - urząd, którego obsadzenie od miesięcy wzbudza coraz większe spory na polskiej scenie politycznej.

W piątek Senat większością głosów zdecydował się odrzucić kandydaturę Lidii Staroń - to już piąta osoba, która ubiega się o stanowisko. Rząd i opozycja wciąż nie mogą dojść do porozumienia i nic nie wskazuje na to, by na horyzoncie pojawiła się nominacja, która mogłaby to zmienić.

Jednak czy na pewno? Czy osoba o tak bogatym doświadczeniu jak była pierwsza dama, niezwiązana z żadną z politycznych partii mogłaby doprowadzić do zgody w tej kwestii? Zapytaliśmy działających i byłych polskich polityków, czy zdecydowaliby się poprzeć jej kandydaturę.

Lewica za, choć bez nadziei

- Nie będę miał żadnego problemu z poparciem Jolanty Kwaśniewskiej, bo znam pierwszą damę, ale na pewno by się nie zgodziła na taką propozycję - powiedział WTV poseł Włodzimierz Czarzasty.

W podobnym tonie wypowiedziała się również dawna posłanka SLD prof. Joanna Senyszyn. Polityczka również nie robi sobie zbyt wielkich nadziei na powrót Jolanty Kwaśniewskiej.

- Jestem przekonana, że pani prezydentowa nie chciałaby kandydować na to stanowisko. Wynika to z tego, że zdążyła już ułożyć sobie życie po prezydenturze i nie sądzę, że chciałaby dziś zaangażować się w aktywną politykę - powiedziała.

Zapewniła jednak, że była pierwsza dama ma wszystkie cechy, które uczyniłyby ją wyjątkowo udanym Rzecznikiem Praw Obywatelskich.

- Jest prawnikiem – to wymóg konieczny, przez dwie kadencje prowadziła szeroko zakrojoną działalność charytatywną, pomagała ludziom. Ma również doświadczenie kierownicze - wymieniała była posłanka.

Przedstawiciel Zjednoczonej Prawicy nie mówi "nie"?

Prof. Senyszyn stwierdziła, że kandydatura Kwaśniewskiej z pewnością byłaby pozytywnie odebrana przez większą część opozycji, ale nie wierzy, by przekonała Zjednoczoną Prawicę i Konfederację.

Przewidywania polityczki zdaje się potwierdzać wypowiedź posła Konfederacji Konrada Berkowicza, który w rozmowie z WTV przyznał, że nie zagłosowałby na byłą pierwszą damę.

- Nie, nie poparłbym takiej kandydatury. Nie widzę żadnych dodatnich cech pani Jolanty, które by predestynowały ją do objęcia tego urzędu - stwierdził polityk.

Przyznał również, że wątpi, by wystawienie kandydatury Kwaśniewskiej spotkało się z aprobatą większej części polskiego parlamentu.

Nieco więcej optymizmu w tej kwestii wykazał senator Jan Maria Jackowski z Prawa i Sprawiedliwości.

- Myślę, że była pierwsza dama miałaby na pewno duże poparcie, ale czy miałaby bezwzględną ustawową większość, tego nie potrafię panu powiedzieć - stwierdził polityk w rozmowie z WTV.

Senator dodał, że z pewnością głosowałby zgodnie ze stanowiskiem swojego klubu, choć przyznał, że ciężko powiedzieć jak PiS odniósłby się do kandydatury Kwaśniewskiej.

Michał Szczerba z KO nie chciał zabierać głosu w sprawie małżonki byłego prezydenta. Zamiast tego zasugerował, że poważnie rozważy poparcie prof. Marcina Wiącka, który po raz kolejny zawalczy o stanowisko RPO.

- To była kandydatura, która mogła liczyć na szerokie poparcie dlatego, że nie została wskazana przez Sejm. Otrzymała głosy od Lewicy, Konfederacji. Na tym etapie to jest najpoważniejsza kandydatura do ponownego wskazania - powiedział. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected] Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: wtv.pl zdjęcie główne: Tricolors/East News

Powiązane