wtv.pl > Polska > Daniel Obajtek opowiedział o zatrudnieniu Tymoteusza Szydło
Konrad Wrzesiński
Konrad Wrzesiński 19.03.2022 08:18

Daniel Obajtek opowiedział o zatrudnieniu Tymoteusza Szydło

Daniel Obajtek
LUKASZ GAGULSKI/East News

Po raz pierwszy od czasu publikacji słynnych taśm "Gazety Wyborczej" ich bohater postanowił wziąć udział w obszernej rozmowie z przedstawicielami mediów. W wywiadzie prowadzonym przez Michała Niewiadomskiego i Jacka Nizinkiewicza Daniel Obajtek zapewnił, że kontrowersje wokół jego majątku to jedynie sztucznie wykreowane zamieszanie.

Jestem chyba najbardziej „prześwietlonym” człowiekiem w Polsce – zaznaczył prezes paliwowego giganta. Zdaniem rozmówcy "Rz" ataki na jego osobę to efekt "zewnętrznego zlecenia".

Komentując opublikowane przez "Wyborczą" taśmy, Obajtek nie zaprzeczył, że uwieczniony na nich głos należy do niego. Podkreślił jednak, że w żaden sposób nie udowodniono, że był wówczas wójtem Pcimia.

Daniel Obajtek o zatrudnieniu Tymoteusza Szydło: I bardzo dobrze, że tam pracuje

Prezes Orlenu nie uniknął pytania o liczne doniesienia, według których otacza się osobami związanymi z rządem Prawa i Sprawiedliwości, którym wielokrotnie pomagał, zatrudniając ich w podległych mu spółkach.

Przypomniano sprawę Tymoteusza Szydło, byłego księdza, który miał znaleźć pracę w jednej z firm, w której udziały ma Daniel Obajtek.

I bardzo dobrze, że tam pracuje – odparł były wójt Pcimia, komentując sprawę zatrudnienia syna byłej premier Beaty Szydło. Rozmówca "Rzeczpospolitej" zaznaczył, że w całej sytuacji "zachował się jak człowiek".

Przyznał, że o pomoc w sprawie syna poprosiła go była szefowa rządu. Zaznaczył jednak, że wówczas nie była już premierem, a sprawa ma charakter prywatny.

W tej sprawie tak samo jak ja zachowałby się każdy przyzwoity człowiek – zapewnił Daniel Obajtek, dodając, że nie boi się przyznać do pomocy udzielonej Tymoteuszowi Szydło.

"Jarosław Kaczyński wspierał mnie już w czasach, kiedy byłem wójtem"

Pytany, czy doświadczył nacisków ze strony Jarosława Kaczyńskiego, by udowodnił swoją niewinność, Obajtek odparł, że prezes wspierał go już w czasach kariery samorządowej i doskonale wie, że bohater taśm "Wyborczej' jest niesłusznie atakowany.

Zaznaczył, że Kaczyński nadal go wspiera, wiedząc, że prezes Orlenu "prowadzi ważne projekty, od których realizacji zależy dalszy rozwój polskiej gospodarki i bezpieczeństwo energetyczne kraju".

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: rp.pl

Powiązane