Bronisław Cieślak walczył z rakiem. Musiał zrezygnować z pracy
Bronisław Cieślak, zmagając się z poważną chorobą, zdecydował się pójść za radą najbliższej rodziny i całkowicie zrezygnować z pracy. Aktor zmagał się z rakiem prostaty. Swoją ostatnią rolę zagrał w 2019 r. w filmie Szymona Jakubowskiego. Zmarł w wieku 77 lat.
Bronisław Cieślak, znany z roli porucznika Borewicza, zmarł w wieku 77 lat
W ostatnich latach artysta zmagał się z rakiem prostaty
W 2019 r., zgodnie z wolą rodziny, zdecydował się porzucić pracę aktorską
Informacje o śmierci Bronisława Cieślaka wstrząsnęły fanami serialowego porucznika Borewicza.
Bronisław Cieślak zmagał się z rakiem
Wyjątkowo tragiczne wieści dla fanów polskiego kina pojawiły się dzisiejszego poranka w mediach. Bronisław Cieślak, gwiazda filmu i niekwestionowany król polskiego serialu sensacyjnego, odszedł w wieku 77 lat. Pozostawił pogrążoną w żałobie rodzinę i setki tysięcy fanów.
W ostatnich latach artysta zmagał się z rakiem prostaty. Pierwszą operację przeszedł 3 lata temu. W rozmowie z "Super Expressem" przyznawał, że robi wszystko co w jego mocy, by zwyciężyć z chorobą.
- Mam raka. Pogodziłem się z tym - stwierdził Bronisław Cieślak - Dziś to już nie jest choroba śmiertelna, tylko przewlekła, a ja podjąłem walkę o zdrowie i słucham się moich lekarzy - dodał.
"Walka o zdrowie" wymagała od aktora podjęcia radykalnych kroków. Najbliżsi od dłuższego czasu namawiali go, by zrezygnował z kariery aktorskiej i skupił się na tym, co najważniejsze.
Aktor spełnił obietnicę daną rodzinie
W ostatnich latach życia Bronisław Cieślak mieszkał ze swoją żoną w domu pod Krakowem. W 2019 r. podjął decyzję o całkowitej rezygnacji z pracy. Rok później w wywiadzie udzielonym "Super Expressowi" przyznawał, że jest w dobrej formie.
- Czuję się dobrze, łykam pigułki, których nazwy nic państwu nie powiedzą, i żyję spokojnym rytmem - mówił aktor - Praca? Nic z tych rzeczy.
Odtwórca uwielbianej przez widzów postaci porucznika Borewicza przyznał, że w szpitalach spotkał wielu znajomych, również tych, znanych z wielkiego i małego ekranu. Ci również zmagać mieli się z podobnymi schorzeniami.
Wciąż nie wiadomo, co było konkretną przyczyną zgonu artysty. Wieści o jego śmierci obiegły media dziś rano. Jak podano, zmarł po długiej chorobie, więc domyślać się można, iż to właśnie nowotwór doprowadził do odejścia artysty.
Największą sławę przyniósł aktorowi występ w serialu "07 zgłoś się", który szybko zasłużył sobie na miano kultowego. Oprócz tego, zagrał w kilku cenionych filmach takich jak "Kung-Fu" Janusza Kijowskiego, czy "Wściekły" Romana Załuskiego. W 2008 r. wcielił się w tytułową rolę w serialu "Malanowski & Partnerzy". Ostatnią kreacją Bronisława Cieślaka był występ w komedii "Na bank się uda" Szymona Jakubowskiego.
Źródło: wp.pl
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Wyszła na jaw wielka afera w policji. Oskarżenia są porażające
Narodowcy zaatakowali manifestujących z okazji 1 maja. Musiała interweniować policja