Andrzej Duda chwali się rejestracją na szczepienie. Opublikował zdjęcie
Jego wpis wzbudził duże zainteresowanie wśród jego obserwujących głównie ze względu na znajdujący się za jego plecami obraz.
Andrzej Duda pochwalił się rejestracją na szczepienie. Na zdjęciu pojawiły się dwie niespodzianki
Andrzej Duda postanowił pochwalić się rejestracją na szczepienie. Podobnie jak niedawno Mateusz Morawiecki, i on znalazł się już w roczniku, który mógł ostatnio nie tylko się zapisywać, ale również rejestrować na konkretne daty. W przeciwieństwie jednak do premiera, swoim dokonaniem pochwalił się za pośrednictwem zdjęcia, nie zaś obszernego filmu.
Prezydent zawarł również na zdjęciu dwie niespodzianki - jedna z nich widoczna była na pierwszy rzut oka - chodziło mianowicie o jego koszulkę, na której zawarta była informacja związana z jego datą urodzenia. Na T-shircie (to jedna z niewielu okazji, by zobaczyć Dudę w tak nieformalnym ubiorze) widniała liczba 1972 - rok urodzenia Dudy.
Było to związane również z faktem, że od 23 kwietnia, osoby mające 49 lat, czyli urodzone w 1972 roku, mogą już oficjalnie zapisywać się na szczepienia.
Drugim elementem, który wzbudził o wiele większe emocje, był obraz Wojciecha Kossaka „Święto kawalerii polskiej”. Dzieło trafiło do Pałacu Prezydenckiego w 2015 roku z Muzeum Narodowego. Niektórzy internauci od razu przyuważyli znany obraz.
Dzisiaj dzień naszego rocznika. Właśnie zarejestrowałem się na szczepienie przeciw COVID19. A Ty?!? ???????????? pic.twitter.com/CG5xej1sII
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) April 23, 2021
Andrzej Duda zmienił zdanie. Chciał być prezydentem wszystkich Polaków?
W akcję promocji szczepień angażują się w obozie rządzącym właściwie wszyscy - głównymi prowodyrami są Michał Dworczyk, Mateusz Morawiecki i Adam Niedzielski. To oni przede wszystkim nakłaniają do przyjęcia preparatu.
Andrzej Duda jeszcze niedawno nie był jednak aż tak skory do polecania szczepień wszystkim. Podczas debaty w Końskich, która miała miejsce w lipcu 2020 roku, powiedział, że nie jest zwolennikiem szczepień obowiązkowych. Twierdził wtedy, że nie zaszczepił się również na grypę, bo... nie. Jego słowa skrytykowała wtedy m.in. Naczelna Rada Lekarska.
W tamtym czasie chodziło jednak prawdopodobnie o pozyskanie przedstawicieli ruchów antyszczepionkowych lub osób, które twierdzą, że szczepienia są szkodliwe, mimo wielu prezentowanych im badań. Teraz jednak podobnego interesu prezydent z pewnością nie ma, dbając o spójną linię obozu rządzącego.
Niektórzy w komentarzach pod wpisem przypomnieli również, że udało im się zapisać podczas feralnego ogłoszenia dot. szczepień 1 kwietnia. Zrobili to m.in. ludzie z rocznika 1972. Dzięki tej awarii systemu, jak określił ją Michał Dworczyk, zaszczepił się również Szymon Hołownia.
Kwestia szczepień wciąż budzi w Polsce duże emocje. Chęć szczepienia deklaruje według badań jedynie 55% Polaków. To oznacza, że niemal połowa obywateli nie chce przyjąć swojej dawki.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Lewica chce podnieść emerytury. Może skorzystać aż 76 tys. osób
Co po nauczaniu zdalnym? Ekspertka podaje konkretne scenariusze
źródło: [se.pl]
