Alarm bombowy w samolocie Ryanair, natychmiast musiał lądować. Nagle zatrzymano białoruskiego opozycjonistę Romana Protasiewicza
Białoruś. Przed chwilą przekazano niepokojące doniesienia o awarii samolotu linii Ryanair, który z Aten kierował się prosto do Wilna. Podniesiono alarmy bombowe, interweniował myśliwiec MiG-29, a ostatecznie przeprowadzono awaryjne lądowanie w Mińsku. Równolegle zatrzymano jednego z pasażerów - Romana Protasiewicza, który jest działaczem tamtejszej opozycji.
Informacje o awaryjnym lądowaniu na Białorusi podali dziennikarze Onetu, którzy powołali się na portal Onliner.by. Co więcej, na pokładzie maszyny najprawdopodobniej miało dojść do poważnego konfliktu między pasażerami a członkami załogi. Kurs do stolicy Litwy zostanie zrealizowany ze znacznym opóźnieniem.
A Ryanair flight #FR4978 from Athens to Vilnius, diverted to Minsk in Belarus earlier today.https://t.co/rnUpiqOjch
— Flightradar24 (@flightradar24) May 23, 2021
According to reports in media a Belarus journalist, that was onboard the flight, was arrested after the diversion to Minsk. pic.twitter.com/MQyvXsDExM
Białoruś. Awaryjne lądowanie samolotu linii Ryanair
Głównodowodzący zalecił skierowanie do samolotu myśliwca MiG-29. Na miejsce wezwano także saperów, którzy po przeprowadzeniu szczegółowych oględzin wykazali fałszywy charakter alarmu bombowego.
Na ten moment nie wiadomo, kto odpowiada za ogłoszenie fałszywego alarmu.
Zatrzymano jednego z pasażerów samolotu, który prowadził działalność opozycyjną za pośrednictwem serwisu Telegram. Jego kanał Nexta cieszył się niemałą popularnością, a w obronie aktywisty stanęła Swietłana Cichanouska.
Była kandydatka na urząd prezydentki Białorusi oskarżyła o alarm służby specjalne, które chciały doprowadzić do aresztowania Protasiewicza. Polityczka domaga się sankcji wobec Łukaszenki, a także natychmiastowego uwolnienia dziennikarza.
Warto podkreślić, że zatrzymany jest oskarżony o prowadzenie działalności terrorystycznej rozumianej jako prowadzenie niezależnego, antyrządowego medium. "Tylko za to został on uznany za terrorystę i może mu na Białorusi grozić kara śmierci" - dodaje Cichanouska.
"Łukaszenkowskie służby porwały samolot Ryanair którym z Aten do Wilna leciał Roman Protasiewicz były współredaktor kanału NEXTA. Samolot zostal awaryjnie posadzony w Mińsku, a na lotnisku tam aresztowano Protasiewicza. Grozi mu do kary śmierci włącznie" - alarmuje dyrektorka TV Biełsat.The regime forced the landing @Ryanair plane in Minsk to arrest journalist and activist Raman Pratasevich. He faces the death penalty in Belarus. We demand immediate release of Raman, @ICAO investigation, and sanctions against Belarus. pic.twitter.com/ondPBd0kU9
— Sviatlana Tsikhanouskaya (@Tsihanouskaya) May 23, 2021
Należy jednak podkreślić, że zgodnie z procedurą pilot linii Ryanair nie mógł nie zastosować się do polecenia z wieży lotniczej. Alarm bombowy za każdym razem należy potraktować poważnie.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.❗️Łukaszenkowskie służby porwały samolot Ryanair którym z Aten do Wilna leciał Roman Protasiewicz były współredaktor kanału NEXTA. Samolot zostal awaryjnie posadzony w Mińsku, a na lotnisku tam aresztowano Protasiewicza. Grozi mu do kary śmierci włącznie‼️#Ryanair To hańba!
— A.Romaszewska (@ARomasze) May 23, 2021
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Adam Niedzielski skomentował wtargnięcie do bloku, w którym mieszka
Uwaga! TVN opowiedziała historię zastrzelonego w Raciborzu policjanta
Kto zastąpi Szymona Hołownię w "Mam Talent"? Marcin Prokop zabrał głos
Źródło: [Onet]