Alan z "Warsaw Shore" pokazał, jak dla "żartów" wsadza psa na grilla. Zwierzę było przerażone, ale jego właściciel bawił się wybornie
Celebryta Alan znany z udziału z "Warsaw Show" nagrał, jak dla "zabawy" wsadza na ruszt gotowego do odpalenia grilla psa. Za równie zabawną uznał próbę zamknięcia pokrywy, tak by zwierzę zostało uwięzione wewnątrz. Wszystko trafiło na Instagrama.
Media społecznościowe pokazują, że niektórzy celebryci będący idolami sporej rzeszy ludzi to osoby wysoce nieodpowiedzialne. W niedzielę na Instagramie Alan z "Warsaw Shore" zszokował zachowaniem względem swojego psa.
Na profilu @alan.kwiecinski92 z radością udostępnione zostało nagranie autorstwa koleżanki Alana z "Warsaw Shore" Aleksandry znanej z programu "Love Island". Młodzi ludzie dla żartów męczą psa rasy chihuahua.
Zwierzę jest przestraszone, dokładnie widać to na nagraniu. Na skandaliczne zachowanie patogwiazd postanowili zareagować ludzie siedzący nieopodal rozbawionych właścicieli psa.
Alan z "Warsaw Shore" nie widzi nic złego w swoim zachowaniu wobec psa?
Nie wydaje się, by krytyka, jaka spadła na Alana z "Warsaw Shore" zrobiła na nim wrażenie. Dzień po tym, gdy pokazał wszystkim, jak dla żartów stresuje swojego psa i wsadza go na grilla, udostępnił krótkie nagranie na InstaStory.
Celebryta słynący z udziału w programie o imprezowaniu na poniedziałkowym nagraniu wielokrotnie całuje psa w pysk. Siedząc z nim, mówi do kamery, że "Pulpecik, gdzie ja bym cię na ruszt wstawił. Zobacz, jak ty mnie kochasz".
- Ogłaszam wszem i wobec Pulpecik jest cały i nie poszedł na kotlety - dodał jeszcze Alan z Warsaw Shore. Co tak naprawdę się stało i dlaczego nie tylko obrońcy praw zwierząt powinni być tym zaniepokojeni?
Alan z "Warsaw Shore" wsadził psa na grilla
W niedzielę przed imprezą celebryta wraz ze swoją koleżanką postanowili urządzić grilla. Na wyjeździe towarzyszy im pies rasy chihuahua o uroczym imieniu Pulpet.
W pewnym momencie wyraźnie rozbawieni znajomi w ramach "śmiesznego" żartu wziąć drobnego psa i ustawić go obok przekąsek gotowych do grillowania. Żartowali głośno, że jest on jednym z dań, jakie pojawi się dziś na talerzach. Na szczęście ruszt nie był jeszcze ani rozgrzany, ani odpalony.
Źródło: Instagram.com/alan.kwiecinski92
Na krótkich nagraniach umieszczonych w serwisie Instagram widać, że dla zwierzęcia był to ogromny stres. W pewnym momencie Alan z "Warsaw Shore" postanowił zrobić kolejny krok w swoim absurdalnym zachowaniu.
Źródło: Instagram.com/alan.kwiecinski92
W mediach społecznościowych pokazał, jak zaczyna opuszczać nad przerażonym psem pokrywę od grilla. Do samego zamknięcia Pulpeta wewnątrz nie doszło. Pies próbował uciec, a koleżanka Alana z "Warsaw Shore" zaczęła śmiejąc się krzyczeć, by ten nie zamykał psa.
W pewnym momencie "dobrą zabawę" celebrytów znanych z rozrywkowych programów o imprezowaniu oraz randkowaniu przerwali ludzie znajdujący się nieopodal. Zwrócili oni uwagę na ich zachowanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Nie zrobiło to jednak wrażenia na Alanie i Aleksandrze. Celebryta, nadal rozbawiony swoim wysublimowanym żartem, trzymał przerażonego psa na rękach po zdjęciu z grilla i odkrzyknął jedynie, że przynajmniej "będzie mu ciepło".
Znęcanie się to nie tylko bicie
Przy okazji takich świadectw celebrytów warto przypominać, że przemoc wobec zwierząt to nie tylko ich bicie. Świadome narażanie psa na stres i stawianie go w sytuacji, gdzie mógłby być zagrożony to nie tylko działanie nieodpowiedzialne, ale przede wszystkim niebezpieczne. Szczególnie gdy weźmie się pod uwagę, że Alan z "Warsaw Shore" jest obserwowany przez ponad 81 tys. ludzi tylko na samym Instagramie.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
RMF FM: rząd rezygnuje z pomysłu kin i restauracji tylko dla zaszczepionych
Postawił na nogi niemal wszystkie służby. 20-latek znalazł się w sopockim hotelu przy molo
Źródło: wtv.pl, instragram.com, pudelek.pl Zdjęcie główne: Instagram.com/alan.kwiecinski92
