wtv.pl > Polska > Zmierzamy do "społeczeństwa dwóch prędkości"? Znamienne słowa eksperta
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:50

Zmierzamy do "społeczeństwa dwóch prędkości"? Znamienne słowa eksperta

Szczepienia
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Szczepienia mogą podzielić Polskę na "społeczeństwo dwóch prędkości"? Według eksperta, dra Konstantego Szułdrzyńskiego, który działa w Radzie Medycznej przy premierze, jest to możliwe. Może się okazać, że większość obostrzeń wciąż będzie dotyczyła osób niezaszczepionych. To mogłaby być dla rządu PiS bardzo niepopularna decyzja. Wcześniej rządzący zapowiedzieli, że nie ma mowy o wprowadzeniu obowiązku szczepień mimo propozycji samorządowców.

Szczepienia mogą podzielić Polskę na "społeczeństwo dwóch prędkości"?

Dr Konstanty Szułdrzyński zdradził, że o ile nie planuje się wprowadzenia obowiązkowych szczepień, o tyle może pojawić się inna „zachęta”, by przyjąć preparat.

Z relacji eksperta, który pracuje w Radzie Medycznej przy premierze, wynika, że choć wkrótce większość obostrzeń zostanie zniesiona, to ten stan nie będzie obowiązywał wszystkich. W tym wypadku na lepszej pozycji miałyby znaleźć się osoby zaszczepione.

- Obecnie obostrzenia epidemiczne i tak zostały w większości zniesione. Te dotyczące np. dużych imprez masowych nie mogą zostać anulowane do momentu, gdy nie zaszczepi się znacząca większość społeczeństwa. Cały czas przewija się w naszych rozmowach ten wątek, że zmierzamy w stronę społeczeństwa dwóch prędkości. Nie będzie już tak, że dalsze luzowanie będzie dotyczyło wszystkich. Nie wygraliśmy z pandemią i ona nadal jest. Dlatego wprowadzane rozwiązania będą zwalniały z obostrzeń osoby zaszczepione - mówił ekspert.

Jak twierdził Szułdrzyński, pandemia wciąż się nie skończyła, pojawiają się nowe zachorowania i wciąż umierają ludzie. Obawiano się, że rozluźnienie sprawi, że mniej osób będzie chciało się szczepić.

By zapobiec takim działaniom, bardzo możliwe, że obostrzenia zdejmowane będą tylko dla osób zaszczepionych i to one będą mogły cieszyć się powrotem do normalności.

Może się więc okazać, że powstanie "społeczeństwo dwóch prędkości". Jak mówił Szułdrzyński, problemem na koncercie nie jest 2000 zaszczepionych osób, ale drugie tyle, które nie przyjęło szczepionki. Rozwiązanie związane z paszportami covidowymi byłoby więc kuszące.

Dlaczego nie wprowadzić obowiązku szczepień?

O wprowadzenie obowiązku szczepień ubiegali się samorządowcy - prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej i prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak. Ich prośby zostały jednak odrzucone - stwierdzono, że lepszą taktyką będzie zachęcanie do szczepień.

Jak się jednak okazuje, o ile z pewnością nie zostanie wprowadzony czarno na białym obowiązek szczepień, to wymagać się ich będzie w ramach powrotu do normalności. Jak na razie są to jednak tylko przypuszczenia.

Już wcześniej podobnych działań można było doświadczyć przy okazji rodzinnych uroczystości - liczba zaproszonych gości mogła sięgać konkretnej liczby plus osoby zaszczepione. Może się okazać, że tego typu obostrzenia pozostaną w mocy dłużej, niż mogłoby się wydawać.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: [wp.pl]

Tagi: Szczepienia
Powiązane