wtv.pl > TV > Wpadka polskiego komentatora sportowego. Nie wiedząc, że jest na wizji, użył wielu wyjątkowo wulgarnych słów
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 19.03.2022 09:17

Wpadka polskiego komentatora sportowego. Nie wiedząc, że jest na wizji, użył wielu wyjątkowo wulgarnych słów

Wpadka polskiego komentatora sportowego. Nie wiedząc, że jest na wizji, użył wielu wyjątkowo wulgarnych słów
Mariusz Grzelak/East News

Widzowie z pewnością nie mogli uwierzyć własnym uszom.

Komentator Eurosportu Karol Stopa, relacjonujący pojedynek tenisowy z igrzysk olimpijskich w Tokio, zaliczył druzgocącą wpadkę. W pewnym momencie z ust dziennikarza popłynął potok wyjątkowo wulgarnych słów.

Wpadka w Eurosporcie

W Tokio trwają igrzyska olimpijskie. Zmagania sportowców z całego świata relacjonują na żywo stacje telewizyjne, w tym jeden z najbardziej popularnych kanałów sportowych - Eurosport.

To właśnie na jego antenie doszło do wyjątkowo zaskakującej wpadki, która miała miejsce podczas meczu drugiej rundy turnieju tenisowego. Na przeciwko siebie stanęły Donna Vekić i Aryna Sabalenka.

Ostatecznie to właśnie Donna Vekić zakończyła spotkanie zwycięsko. Widzom oglądającym ten mecz na Eurosporcie w pamięci zapadnie jednak nie triumf Chorwatki, a "komentarz" Karola Stopy, który relacjonował dla widzów pojedynek.

Podczas przerwy w pierwszym secie potyczki tenisistek, dziennikarz najprawdopodobniej był przekonany, że chwilowo nie znajduje się na antenie. W tej sytuacji rozwiązał mu się język.

Potok wulgaryzmów

- Sabalenka to przepie**oli. Po prostu k**wa koszmar. Pamiętasz, kiedyś robili w Azji ten, Radwańska grała, dlatego... Je**ne tempo jej akurat pasowało, że te piłki stawały dęba - mówił Karol Stopa na antenie Eurosportu.

Dalsza część tekstu pod materiałem video

Później komentator najwyraźniej zdał sobie sprawę z tego, co właśnie się stało. Zakłopotany zaczął się tłumaczyć, prawdopodobnie osobie z obsługi technicznej.

- Sorry. To... To było włączone, Jacek. No, przecież migało - jąkał się reporter.

Do sytuacji, na Twitterze odniosła się już stacja Eurosport.

- Przepraszamy w imieniu Eurosportu i Karola Stopy za niewłaściwy język, którym posłużył się podczas transmisji meczu tenisowego - napisano w mediach społecznościowych - Dołożymy wszelkich starań, aby podobne sytuacje nie miały miejsca, a komentarz na naszych platformach był zawsze zgodny z najwyższymi standardami.

Jednocześnie zaznaczono, że słowa, które usłyszeli widzowie, pochodziły z prywatnej rozmowy Karola Stopy i w wyniku błędu technicznego zostały wyemitowane podczas relacji z meczu. Fanów komentatora uspokojono również, że dziennikarz "nigdzie się nie wybiera", co oznacza z pewnością, że nie zostanie zwolniony z powodu niezręcznej wpadki. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: wp.pl, wtv.pl

Źródło zdjęcia: Mariusz Grzelak/East News

Wybór Redakcji