"Wiadomości" TVP znów pominęły niewygodne fakty. Tak relacjonowali sprawę Elżbiety Witek
W wieczornym wydaniu "Wiadomości" TVP zrobiono wiele, by obronić decyzję marszałek Sejmu o reasumpcji. Dziennikarze pominęli przy tym wszystkie niewygodne aspekty sprawy. W tym słowa prawników, na których opinie poprzednio powoływała się marszałek Sejmu.
Ton materiałowi broniącemu Elżbiety Witek nadała już sama prowadząca wtorkowe wydanie "Wiadomości" TVP Edyta Lewandowska. Prezenterka przekonywała, że "opozycja rozkręca nieuzasadnioną awanturę", przy okazji ignorując sejmowy regulamin .
"Na każdym kroku jest krzyk"
Powołując się na opinie "kolejnych prawników", autor materiału Piotr Pawelec ocenił z kolei, że wniosek o reasumpcję głosowania w trakcie zeszłotygodniowego posiedzenia Sejmu był w pełni uzasadniony.
Tezę przed kamerami potwierdził choćby dr Andrzej Pogłódek z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Przytoczono też słowa samej marszałek Sejmu, która w programie "Gość Wiadomości" przekonywała, że opozycja na każdym kroki podnosi "krzyk" i rozpoczyna awanturę , zdaniem Witek, bezpodstawną, ponieważ, jak zapewniła, "nie stało się nic, co byłoby sprzeczne z regulaminem Sejmu" .
Czego nie powiedziano?
W materiale zupełnie pominięto kwestię rzekomego zasięgnięcia opinii u pięciu prawników , którzy mieli potwierdzić słuszność reasumpcji głosowania. Marszałek miała dokonać tego w trakcie zarządzonej 15-minutowej przerwy, który finalnie trwała blisko dwie godziny.
We wspomnianym wystąpieniu w TVP marszałek Witek – ku zaskoczeniu wielu – wskazała, że opinie, którymi się kierowała, pochodziły sprzed trzech lat i dotyczyły zupełnie innej sprawy . Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ .
Tego wszystkiego zabrakło w "Wiadomościach". Nie przytoczono też wypowiedzi prawników, na których opinie 11 sierpnia powoływała się przewodnicząca izby.
"Trzykrotnie poświadczyła nieprawdę"
O zdanie w sprawie narracji prezentowanej przez Elżbietę Witek "Dziennik Gazeta Prawna" postanowił zapytać autorów dwóch opinii, na które powoływała się marszałek Sejmu.
Prof. Sławomir Patyra podkreślił, ze opinia, którą sporządził dla Biura analiz Sejmowych przed trzema laty dotyczyła zupełnie innej sprawy . Mowa o głosowaniu dotyczącym uchylenia immunitetu posłowi Gawłowskiemu, w trakcie którego stwierdzono błędy formalne. Co więcej, ówczesny marszałek Marek Kuchciński wniosek odrzucił .
Pytany o wykorzystanie jego opinii przez Witek, prof. Patyra odparł, że w ciągu minuty, między 19:31 a 19:32, marszałek aż trzykrotnie poświadczyła nieprawdę .
– Nigdy też nie napisałbym opinii, która w tym konkretnym przypadku potwierdzałaby stanowisko Pani Marszałek – zaznaczył. I dodał: – Moim zdaniem, w tej sytuacji nie było podstaw do przeprowadzenia reasumpcji.
"Nikt się ze mną nie kontaktował"
Witek powołała się też na opinię prof. Ryszarda Piotrowskiego , pochodzącą z kwietnia 2018 roku. W rozmowie z dziennikiem wyjaśnił on jednak, że sprawa sprzed trzech lat dotyczyła niewysłuchanie wspomnianego posła Gawłowskiego w jego sprawie.
Dodał, że w jego ocenie wspomniana opinia nie mogła mieć zastosowania do sytuacji z 11 sierpnia , gdy marszałek Sejmu zarządziła reasumpcję.
– Nikt się ze mną nie kontaktował w tej sprawie – podkreślił prof. Piotrowski.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV
-
Lech Wałęsa przekazał niepokojące wieści. Były prezydent ponownie trafił do szpitala
-
"Wiadomości" TVP pokazały najnowsze sondaże. Seria zwycięstw PiS
-
Nie pracował na kolei, ale ma bogate CV. Tak w PKP zarabia stryj Andrzeja Dudy
Źródło: wtv.pl Źródło zdjęcia: Screen z "Wiadomości" TVP