wtv.pl > Gospodarka > Olga Semeniuk zapytana o powrót wesel. Podała orientacyjną datę
Konrad Wrzesiński
Konrad Wrzesiński 19.03.2022 08:23

Olga Semeniuk zapytana o powrót wesel. Podała orientacyjną datę

wtv
WTV.pl
  • Goszcząca w programie Radia Zet wiceszefowa Ministerstwa Rozwoju Pracy i Technologii komentowała obecną sytuację epidemiczną oraz możliwe terminy rozmrażania gospodarki

  • Zdaniem Olgi Semeniuk ponownego uruchomienia funkcjonowania branży weselnej możemy spodziewać się na przełomie kwietnia i maja

Prowadząca rozmowę Beata Lubicka postanowiła zapytać przedstawicielkę rządu Prawa i Sprawiedliwość o to, czy wiceminister wie już, kiedy sama będzie mogła wziąć ślub. Wątek ten pojawiał się w poprzednich wystąpieniach Semeniuk, gdy wiceszefowa resortu wskazywała, że data powrotu działalności branży weselnej szczególnie ją interesuje.

Jestem świeżo po spotkaniu z branżą weselną, niestety z otwarciem celujemy w okres, kiedy będzie znacznie cieplej – przekazała członkini Prawa i Sprawiedliwości.

I dodała: – Wtedy będziemy mogli część przedsięwzięć, eventów rodzinnych przenieść na otwartą przestrzeń, co oczywiście będzie związane z mniejszym ryzykiem rozprzestrzeniania się SARS-CoV-2.

Wesela powrócą w kwietniu?

Pytana, czy wobec powyższego powrotu wesel możemy spodziewać się najwcześniej w maju, Semeniuk odparła, że na ten moment nie chce wyrokować. Jako możliwy termin wskazała jednak okolice kwietnia i maja.

Mam nadzieję, że sytuacja epidemiczna w kraju pozwoli na to, aby uruchomić jak najszybciej poszczególne gałęzie. Niemniej jednak, patrząc na 2020 rok i na to, kiedy odmrażaliśmy branżę weselną, to mówiliśmy o okolicach końcówki kwietnia, maja – zaznaczyła Olga Semeniuk.

Co z gastronomią?

Lubecka zwróciła uwagę, że branża gastronomiczna szykuje zbiorowe pozwy przeciwko skarbowi państwa. Wiceminister odpowiedziała, że „inicjatorem tego wielkiego pozwu jest pan Sławomir Grzyb z Polskiej Izby Gastronomii, który nie tak dawno mówił, że ok. 20 tys. restauracji będzie otwartych”.

I dodała: – Na szczęście te prognozy się nie sprawdziły. Są punktowe, wyrywkowe działania przedsiębiorców, niezgodne z rozporządzeniem, którzy decydują się na otwarcie, a większość skrupulatnie przestrzega zaleceń.

Semeniuk zapewniła, że pomoc z obu tarcz kryzysowych oraz tarczy branżowej „w powyżej 30 proc. idzie na gastronomię”.

Pytana z kolei o możliwy termin otwarcia branży gastronomicznej, która jest jedną z najbardziej dotkniętych lockdownem gałęzi gospodarki, wiceminister resortu rozwoju przekazała, że sprawa jest na bieżąco analizowana.

Patrzymy na możliwość otwierania ogródków w restauracjach, na możliwość funkcjonowania ludzi na otwartej przestrzeni. Musimy się uzbroić w cierpliwość – przekazała Semeniuk.

źródło: Radio Zet

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Powiązane