TVP popełniło kluczowy błąd? Poszło o "Pytanie na śniadanie", niespodziewana afera
"Pytanie na śniadanie" każdego dnia przyciąga przed ekrany tysiące widzów TVP. Program cieszy się ogromną popularnością mimo wielu wpadek, jakie przytrafiały się w przeszłości na antenie. Chociaż mogłoby się wydawać, że format w starej formie odniósł ogromny sukces, władze publicznego medium zdecydowały się na niezrozumiałą dla wielu widzów zmianę.
"Pytanie na śniadanie" przeszło niespodziewaną metamorfozę
W ramach nowej ramówki TVP pożegnało dotychczasową parę prowadzących, czyli Tamarę Gonzalez Pereę, znaną jako Macademian Girl oraz Roberta El Gendy. Już dziś na ekranach można było ujrzeć oficjalnie zastępujących ich Macieja Kurzajewskiego oraz kojarzoną z rolą w "M jak miłość" Katarzynę Cichopek. Sami gospodarze programu nie ukrywali radości ze swojego debiutu.
Bardzo ciepło o ich pojawieniu się w TVP wypowiadali się także przedstawiciele samej stacji. "TAAAAK - to oni. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski dołączają do naszej porannej ekipy, to nowa para prowadzących Pytanie na śniadanie! Za chwilę poprowadzą dla Was ostatnią część programu. Kasiu, Maćku - witamy w najlepszym programie śniadaniowym Polsce, niech Wam będzie z nami dobrze! Życzymy powodzenia i ściskamy mocno. Przyjmijcie ich ciepło, prosimy", mogliśmy przeczytać na oficjalnej stronie formatu na Facebooku.
Co ciekawe, jak donoszą duże kolorowe media, sami widzowie nie byli tak zachwyceni z pojawienia się w programie Cichopek i Kurzajewskiego. Wielu z nich w mediach społecznościowych przekonywało, że para prowadzących nie poradziła sobie najlepiej. Podkreślali także, iż zwolnienie Macademian Girl i Roberta El Gendy było ogromnym błędem, przez który zrezygnują z oglądania programu, chociaż dotąd mieli to w porannym zwyczaju.
Myślicie, że reakcja widzów przełoży się na spadek popularności i oglądalności "Pytanie na śniadanie" w TVP?
Źródło: Plotek