Jedenastu migrantów znalezionych poza strefą stanu wyjątkowego. Trzech zabrano do szpitala
Jedenastu uchodźców przedostało się do Polski, omijając strefę stanu wyjątkowego. Zostali odnalezieni przez aktywistów, którzy się nimi zaopiekowali. Troje z nich musiało trafić do szpitala ze względu na ciężki stan zdrowia.
Nie kończy się również historia uchodźców zatrzymanych w Usnarzu Górnym - część z nich jest w kontakcie telefonicznym z Fundacją Ocalenie.
Jedenastu imigrantów przedostało się do Polski. Trzech musiało trafić do szpitala
Osobami, którym udało się dotrzeć do granic Polski było jedenastu mężczyzn w wieku poniżej 30 lat. Trzech z nich było w ciężkim stanie i zostali przewiezieni do szpitala, jak donosi białostocka "Gazeta Wyborcza".
Migrantów odnaleziono w Kuźnicy. Od jakiegoś czasu te tereny patrolowały współpracujące ze sobą organizacje pomagające migrantom zrzeszone w Grupę Granica.
Dzięki temu, że mężczyźni ominęli strefę stanu wyjątkowego, udało im się uzyskać pomoc od aktywistów.
Grupa Granicą odnalazła 11 osób w okolicach Kuźnicy Białostockiej, poza strefą stanu wyjątkowego. Mężczyźni są wychłodzeni, co najmniej jeden wymaga pomocy medycznej. Na miejscu jest pogotowie, ma go zabrać @TOKFM_NEWS pic.twitter.com/xgFr4WgRRb
— Jakub Medek (@JakubMedek) September 21, 2021
Straż Graniczna powoli zyskiwała również kolejne informacje o migrantach. Trzech z nich, którzy trafili do szpitala, miało być zarażonych COVID-19.
- Pozostałych osiem osób przebywa obecnie w placówce Straży Granicznej w Kuźnicy, są w izolatorium na kwarantannie - informowała mjr Katarzyna Zdanowicz ze straży granicznej.
Co dalej z migrantami? Straż Graniczna nie ma wątpliwości
Wiadomo już też, co stało się z pozostałymi migrantami. Jak informuje straż graniczna, zostali oni zatrzymani za nielegalne przekroczenie granicy.
Prawdopodobnie czeka ich odpowiedzialność karno-administracyjna. Może też się okazać, że straż zastosuje tzw. metodę push-back wypychania migrantów poza polską granicę bez możliwości proszenia o azyl na terenie kraju, do którego wcześniej przybyli.
Metoda ta jest szeroko krytykowana przez działaczy na rzecz praw człowieka.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
źródło: wtv.pl, bialystok.wyborcza.pl zdjęcie główne: Jakub Kaminski/East News - zdjęcie ilustracyjne