Dalszy ciąg kłótni Kasprzykowskiego i Skrzyneckiej. Teraz głos zabrała Tamara Arciuch, zrobiło się intymnie
Tamara Arciuch odniosła się do wpisów swojego męża na temat oceny Katarzyny Skrzyneckiej
Aktorka przyznała, że każdy ma prawo do oceny jej występu; podziękowała też Kasprzyckiemu za jej obronę
Choć Tamara Arciuch i Bartek Kasprzykowski są małżeństwem, czułości wobec siebie postanowili wyrazić w mediach społecznościowych.
W obronie Tamary Arciuch
Wszystko zaczęło się od niskiej oceny, jaką Katarzyna Skrzynecka, pełniąca funkcję członkini jury programu "Twoja twarz brzmi znajomo" przyznała Tamarze Arciuch za jej występ w roli Anny German. Choć sama aktorka nie była poruszona opinią koleżanki z branży, wkrótce w mediach społecznościowych pojawił się wpis jej męża.
- Byłaś NAJLEPSZA. @katarzyna_skrzynecka_official nie poznała się na tym, ale po kilku latach zasiadania w tym jury, nie dziwi mnie to ani trochę. Może czas odświeżyć to grono. Byłaś FENOMENALNA - napisał swojej żonie aktor Bartek Kasprzykowski.
Choć Katarzyna Skrzynecka zarzekała się, że nie zamierza wchodzić w utarczkę słowną z artystą, wkrótce postanowiła zabrać jednak głos w sprawie dość zaskakującej opinii na temat wykonywania przez nią funkcji sędziego.
- Nigdy nie subskrybowałam i nie czytuję ani profilu Bartka, ani komentarzy. Jaka klasa człowieka i jaka doza zawodowych zawiści wobec wielu, naprawdę wielu kolegów - takie komentarze. Kto zna z pracy, ten wie - napisała o mężu Tamary Arciuch.
Aktorka wyjaśnia motywacje męża
Sprawę postanowiła również wyjaśnić sama bohaterka afery - zwróciła się więc do swojego męża w... mediach społecznościowych. Napisała, że ocenę Katarzyny Skrzyneckiej przyjmuje z pełnym zrozumieniem, a swojego męża nazwała "rycerzem".
- @kasprzykowskibartek kochanie moje (...) z pokorą przyjmuję każdą ocenę, jedyne czego mi brak, to maleńkie uzasadnienia czemu ocena jest taka, a nie inna (...) Kasia Skrzynecka oceniła mnie tak, jak czuła. Jest to jej prawo. Nawet jeżeli wielu z nas - w tym Ty mój rycerzu najukochańszy - się z tym nie zgadza. Kocham Cię - wyznała Tamara Arciuch.
Na komentarz szybko odpisał Bartek Kasprzykowski.
- @tamara.arciuch tak, za spontaniczna była moja reakcja, za co Cię przepraszam - ukorzył się aktor.
- @kasprzykowskibartek nie przepraszaj, wiem, że masz serce na dłoni i zawsze mówisz szczerze, co Ci leży na sercu. Czasem to niedyplomatyczne, ale nigdy nie knujesz nic za czyimiś plecami i nie ma w Tobie strachu i kalkulacji, jak to zostanie odebrane. Ale już czekam na tytuły w plotkarskich portalach - odpisała na te słowa Tamara Arciuch.
Źródło: plotek.pl, instagram.com
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Już wkrótce mogą ruszyć e-kontrole skarbówki. Trwają prace nad regulacjami
Wiceminister Szwed wyjaśnił, skąd niskie emerytury celebrytów