Tadeusz Rydzyk objawia, czemu służą media. "Komunikacja służy komunii".
Ojciec Rydzyk to nie tylko najlepiej rozpoznawalny duchowny w Polsce, ale także jeden z najbardziej kreatywnych biznesmenów. Od lat wykorzystuje potęgę mediów do promowania swoich poglądów i opinii. Założył rozgłosnię radiową, telewizję, a nawet własną uczelnię wyższą. Podczas jednej z uczelnianych konferencji, opowiadał o możliwościach, jakie daje chociażby telewizja.
Tadeusz Rydzyk docenia siłę mediów
Środki społecznego przekazu, bo tak o.Rydzyk nazywa media, to jego zdaniem najlepsza droga komunikacji. Nie lubi określenia środki masowego przekazu, bo kojarzą mu się z minionym systemem. "Chodzi o to, żeby komunikować się po to, żeby doszło do komunii" przekonuje Rydzyk. Jest pewien, że dzięki dobrej komunikacji ludzie zjednoczą się w prawdzie i miłości.
Jak obliczył w zeszłym roku portal OKO.press, od początku rządów PIS do lipca 2019, na instytucje związane z ojcem Rydzykiem wpłynęło z publicznych pieniędzy około 214 milionów złotych. Założona przez duchownego Fundacja Lux Veritatis otrzymała dla przykładu kilkadzeisiąt milionów z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Nic zatem dziwnego, że sposób w jaki funkcjonowały media w czasach PRL, jest krytykowany przed redemptorystę. W tamtym okresie, taka postać jak o. Rydzyk nie miałaby szans na stoworzenie silnego, rządowego lobby na rzecz swoich spraw.
Jak przekonuje założyciel Radia Maryja, poprzez swoje media chce przekazywać wartości etyczne. Pod pojęciem wartości etycznych, duchowny rozumie rzecz jasna wartości katolickie. "Posłom, którzy głosowali nad zliberalizowaniem ustawy antyaborcyjnej, poiwnno sie ogolic głowy, jak golono kobietom współzyjącym z hitlerowcami w czasie wojny", to wypowiedź Tadeusza Rydzyka sprzed lat. Czy to właśnie o taki język miłości i etykę miał na mysli podczas konferencji?
W trudnych czasach media odgrywają rolę nie tylko informacyjną, ale także nawołuja do ważnych kampanii społecznych. Media to nie tylko telewizja, ale także radio, gazety i portale społecznościowe. Przy ogromie informacji, które do nas napływają, trudno odróżnić prawdę od manipulacji. Piękne i chwytające wypowiedzi, podszyte są nierzadko fałszem. Bądźmy zatem czujni.
Źródło: [Radio Maryja, OKO.press, Wprost]
