wtv.pl > Polska > Reguły dystrybucji szczepionki do zmiany. Media podały najnowsze szczegóły
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:27

Reguły dystrybucji szczepionki do zmiany. Media podały najnowsze szczegóły

wtv
WTV.pl
  • Ministerstwo Zdrowia zdecydowało o tym, że z ampułek ze szczepionką podawanych będzie 6, a nie 5 dawek leku

  • Producent zaleca, by wykorzystywać jedynie 5 porcji, jednak resort zdecydował się ignorować to zalecenie

  • Dzięki tej decyzji już teraz w magazynach Agencji Rezerw Materiałowych pojawiła się dodatkowa pula szczepionki

  • W poniedziałek do pOlski dotrze kolejna transza leku, a wprowadzone zmiany niosą ze sobą nawet 60 tys. zaszczepionych ludzi więcej

W ostatnim czasie szczepionka mająca pomóc wygrać z pandemią koronawirusa stała się tematem rozmów w związku z podaniem jej osobom poza kolejnością wskazywaną przez rządzących. Już jutro do Polski trafić ma kolejna transza leku, jednak sposób jego dystrybuowania ulegnie sporej zmianie.

Do tej pory szczepionka dostarczana była w ampułkach, gdzie mimo gramatury na sześć porcji, podawano jedynie pięć, takie bowiem były zalecenia producenta. Ministerstwo Zdrowia oficjalnie zdecydowało o tym, że Polska zrezygnuje z jego respektowania.

Wyczekiwana szczepionka na koronawirusa dla większej ilości pacjentów?

Mimo kontrowersji i szkodliwej teorii spiskowej szczepionka jest wyczekiwana przez wiele osób na całym świecie — w tym w Polsce. Pierwszymi osobami mogącymi skorzystać z leku to tzw. grupa zero, do której zaliczają się m.in. medycy.

4 stycznia do Polski przyleci kolejna transza szczepionki. Zmienia się jednak ilość dostępnych dawek ze względu na decyzję Ministerstwa Zdrowia dotyczącej wykorzystywania 6. dawki leku, która zgodnie z zaleceniem Pfizera i BioNTechu miała być utylizowana.

Zgodnie z dostępnymi informacjami do szpitali, gdzie trwa obecnie szczepienie medyków i całego personelu medycznego, trafią nie tylko dostarczone w poniedziałek dawki nowej transzy leku, ale również część tych, które Agencja Rezerw Materiałowych odłożyła na przysłowiowe "później". Miały one zabezpieczyć niezbędną do uzyskania odporności drugą dawkę.

Decyzja Ministerstwa Zdrowia dotycząca zwiększenia liczby szczepionek wykonywanych z jednej fiolki niesie ze sobą fakt, że całościowa liczba szczepionek również wzrośnie. W związku z tym ARM ma w swoich magazynach "dodatkowe" transze leku, które można podać kolejnej puli pacjentów.

Zaszczepionych będzie zatem więcej i mimo braku zwiększenia zamówionych ampułek, lek fizycznie trafi do większej niż zakładanej początkowo liczby osób. Podano dokładne liczby.

Dodatkowe fiolki, dodatkowe porcje leku, dodatkowi pacjenci

Już za kilkanaście godzin do polskich szpitali trafi szczepionka przeznaczona dla kolejnej liczby osób będących personelem medycznym. Będzie to aż 150 tys. dawek leku Pfizera i BioNTechu. Zgodnie z dostępnymi informacjami, do nowych dostarczonych szczepionek, dołączone zostaną również te zabezpieczone przez ARM.

Ustalenia mówią, że nawet od 20 do 25 tys. leżących w zamrażarkach zabezpieczonych wcześniej sztuk zostanie dołączonych do dostaw trafiających do polskich szpitali. Decyzja o wykorzystywaniu 6. dawki leku realnie wpływa na ilość możliwie zaszczepionych pacjentów.

Tylko ze względu na podjętą przez resort zdrowia decyzję tak naprawdę znikąd w magazynach Agencji Rezerw Materiałowych pojawiło się dodatkowe, możliwe do wykorzystania już teraz, dawki.

W poniedziałek do Polski trafi kolejny transport

RMF FM podaje, że 4 stycznia do kraju nad Wisłą dotrze 60 tysięcy fiolek. Zgodnie ze wcześniejszym sposobem dystrybuowania szczepionki mielibyśmy "jedynie" 300 tysięcy dawek. Dzięki zwiększeniu liczby wykorzystywanego leku o jeden generuje się dodatkowe 60 tysięcy dawek, a więc można zaszczepić o 60 tys. ludzi więcej.

Do tej pory szczepionka podana została już blisko 48 tysiącom ludzi. Niedługo do przyjmowania leku na koronawirusa dołączy kolejna wyznaczona przez rządzących grupa obywateli.

Źródło: RMF FM

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Powiązane