Doradca Morawieckiego nie wytrzymał. "Nie wiem, co wyczynia TVP"
Impreza organizowana przez TVP dobiegła końca - Kurskiemu udało się dopiąć swego
Ujęcia przedstawiały możliwe naruszenie dystansu, zapewniającego bezpieczeńśtwo
Andrzej Horban nie kryje oburzenia "Takich imprez nie powinno się robić, nawet na świeżym powietrzu" - deklarował dla "DGP"
O 19:50 rozpoczął się Sylwester z TVP. Wydarzenie wywołało wiele kontrowersji, zanim zdążyło ruszyć. Spekulowano o naruszeniu obostrzeń w postaci gromadzenia się, prowadzenia wydarzeń kulturalnych, czy imprez masowych. Jacek Kurski wielokrotnie zapewniał, że wszystko ma odbywać się zgodnie z literą prawa.
Zakończył się Sylwester TVP, ale burzliwe dyskusje wciąż trwają. Doradca Morawieckiego w ostrych słowach o inicjatywie Kurskiego
Transmisja z przedsięwzięcia zgromadziła przed odbiornikami miliony widzów. Zakaz przemieszczania się oraz kryzys epidemiczny skutecznie zamknął wielu Polaków w domach. Poza fajerwerkami i skromnymi spotkaniami towarzyskimi sylwester TVP był jedną z niewielu możliwości na czerpanie rozrywki.
Kamery Telewizji Polskiej ukazywały ujęcia, na których widzieliśmy bawiącą się publiczność. W Ostródzie, jak podają "Wirtualne Media", miało stawić się aż 300 tancerzy i statystów. Przebitki wykazały jednak, że mogło dojść do naruszenia 1,5-metrowego dystansu społecznego. Warto podkreślić, że uczestnikom zabawy wykonano testy na obecność wirusa.
W mediach społecznościowych nie brakuje deklaracji, że podczas Sylwestra TVP promowano złe postawy.
"Nielegalnie zgromadzenie, co to miało być? Ludzie w domach a tam widownia, później, że ludzie mają gdzieś obostrzenia jak takie cyrki widzą" - skomentował na Twitterze TVP Info oburzony widz.
Przedsięwzięcie w rozmowie z "DGP" skomentował ekspert, pracujący dla Rady Ministrów przy ustalaniu polityki do spraw walki z pandemią. - Takich imprez nie powinno się robić, nawet na świeżym powietrzu. Trzeba jeszcze ze trzy miesiące wytrzymać - stwierdził profesor Horban.
Współpracownik premiera wskazał jednak, że nie będzie podejmował interwencji w sprawie zabawy sylwestrowej. - Każdy ma swój rozum i rozsądek. Nie wiem, co wyczynia TVP, ale wiem, że wszystkie zbiorowiska powinny być po prostu zakazane. Nie po to się zamyka stoki, nie po to się zamyka hotele, nie po to dzieci nie mogą jechać na ferie, żeby potem to marnować - tłumaczył dla "DGP".
Po zakończeniu zabawy specjalny komunikat wydał Jacek Kurski. "Dziękuję całej ekipie TVP, reżyserii, produkcji, realizacji, choreografii na scenie i w amfiteatrze, twórcom i obsłudze światła, multimediów, dźwięku, scenografii, obsłudze, wszystkim, kt. po testach na covid, z zachow zasad bezp i reżimu epidemicznego stworzyli to wspaniałe show" - czytamy.
W tegorocznym sylwestrze TVP udział wzięli: Zenek Martyniuk, Marcin Miller z zespołem Boys, Roksana Węgiel i Viki Gabor, Golec uOrkiestra, Thomas Anders, Francesco Napoli i Helena Vondráčková.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
(https://wtv.pl/ostroda-020121-mk-sylwester "W Ostródzie sztuczny był nie tylko tłum. "Sylwester Marzeń" TVP z kolejnymi oskarżeniami")
Krzysztof Rutkowski zmienia branżę? Nawet się nie domyślacie, kim postanowił teraz zostać
Smutne święta Jarosława Kaczyńskiego. Dziennikarze towarzyszyli mu w drodze
