Tragiczna sytuacja na Śląsku, znamy najnowsze dane. Czy obostrzenia powinny zostać zdjęte?
Blisko 2300 zakażonych górników ze śląskich kopalń, a w całym województwie śląskim ponad 5500 zakażeń - taki stan był na dziś (poniedziałek) w godzinach porannych. W sobotę premier Mateusz Morawiecki zapewniał o opanowej sytuacji na Śląsku oraz o tym, że nie jest brane pod uwagę zamknięcie i izolacja województwa.
Śląsk: fatalna sytuacja epidemiczna. Zakażonych jest już ponad 5500 osób
Z danych podanych w poniedziałek rano wynika, że już u ok. 2300 pracowników śląskich kopalń stwierdzono zakażenie koronawirusem. Najgorsza sytuacja (blisko 1300) jest w Polskiej Grupie Górniczej oraz po prawie pół tysiąca w Jastrzębskiej Spółce Węglowej i w kopalni Bobrek, która należy do Węglokoksu.
Wymazy od górników pobierane były przez cały weekend. Zostali zbadani po raz drugi ci, którym w pierwszym teście wyszedł wynik ujemny. Od piątku do niedzieli próbki miały zostać pobrane od ok. 13,5 tysiąca pracowników śląskich kopalń.
Jak wynika ze szczegółowych danych sanepidu, opublikowanych w poniedziałek rano, w woj. śląskim potwierdzono dotąd już 5502 przypadki zachorowań na COVID-19 (od niedzieli odnotowano wzrost o kolejne 163 przypadki). Zmarło 179 osób, a 1104 osoby wyzdrowiały.
Najnowsze dane opublikowane przez Ministerstwo Zdrowia po godz. 17 ukazują nieco lepszą sytuację, jednak nadal nie brakuje nowych przypadków. Odnotowano bowiem 42 nowe zakażenia na Śląsku. Rano było 163, co łącznie daje nam aż 205 nowych przypadków osób zakażonych z jednego województwa w ciągu jednego dnia. Czas pokaże, co przyniosą kolejne dni i czy luzowanie obostrzeń na terenie całego kraju nie przyczyni się do kolejnych fali wzrostu zakażeń.
Liczba zakażonych koronawirusem w całej Polsce to obecnie 18 885 osób, w tym 936 zmarłych.
Źródło: rmf24.pl