Roman Giertych kontrowersyjnie wypowiedział się nt. Andrzeja Dudy
Andrzej Duda podpisał dziś ustawę dotyczącą świadczeń finansowych dla osób represjonowanych w okresie PRL-u
Prezydent Białegostoku zapytał na Twitterze, czy nowelizacja dotyczyć będzie także... Romana Giertycha
Były wicepremier odpowiedział, że nie chciałby być częścią żadnej ustawy podpisanej przez Andrzeja Dudę
Roman Giertych znany jest w ostatnich latach do niechęci wobec środowiska Prawa i Sprawiedliwości, choć jeszcze 14 lat temu pełnił funkcję wicepremiera w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Roman Giertych... represjonowany?
Prezydent podpisał dziś nowelizację ustawy dotyczącej działaczy antykomunistycznych i osób represjonowanych w okresie PRL-u. Jej założeniem ma być wprowadzenie dodatkowego świadczenia finansowego w przypadku, gdy ich emerytura nie przekracza 2400 zł brutto.
Wprowadzenie ustawy Andrzej Duda nazwał aktem "dziejowej sprawiedliwości". Podkreślił również, jak ważny dla przeszłych i przyszłych pokoleń okazał się ich heroizm i działania, które doprowadziły ostatecznie do utworzenia prawdziwej demokracji.
- To właśnie dzięki ich trudowi, ich cierpieniu, dzięki ich walce, a także oczywiście ich najbliższych, my dziś możemy cieszyć się wolnością - zaznaczył prezydent - Rzeczywiście prawdziwie demokratycznym państwem, nie tylko demokratycznym z nazwy.
Informację na temat ustawy opublikował na swoim Twitterze prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Samorządowiec prawdopodobnie mylnie zinterpretował założenia dokumentu, ponieważ w swoich mediach społecznościowych zapytał, czy nowelizacja dotyczyć będzie również działaczy przeciwnych rządowi Prawa i Sprawiedliwości. Wśród nich wymienił także Romana Giertycha.
Były wicepremier komentuje
Czy ustawa dotyczy też @GiertychRoman oraz sędziów Juszczyszyna, Morawiec i Tuleji? - zapytał Tadeusz Truskolaski.
Wywołany do tablicy były wicepremier, słynący z niechęci do obecnego rządu, postanowił odnieść się do komentarza prezydenta Białegostoku. Jak stwierdził, nie interesują go żadne ustawy podpisane przez Andrzeja Dudę.
Nie chciałbym żadnej podpisanej ustawy od Prezydenta Dudy - przekonywał Roman Giertych - Jedyny podpis, który mógłby mnie interesować to jego rezygnacja - dodał.
Nie chciałbym żadnej podpisanej ustawy od Prezydenta Dudy. Jedyny podpis, który mógłby mnie interesować to jego rezygnacja. https://t.co/uzMPkkdpfH
— Roman Giertych (@GiertychRoman) April 20, 2021
Roman Giertych wielokrotnie bardzo krytycznie wypowiadał się na temat rządów Prawa i Sprawiedliwości. Warto zaznaczyć jednak, że w latach 2006-2007 był bliskim współpracownikiem Jarosława Kaczyńskiego. W jego rządzie pełnił rolę wicepremiera oraz ministra edukacji.
Źródło: twitter.com, tvn24.pl
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV: