wtv.pl > Gwiazdy > Przemysław Czarnek sprawił, że Andrzej Piaseczny chce głośno mówić o swojej orientacji? "[...] chcę i muszę włączyć się w nurt mówienia o tym głośno"
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:58

Przemysław Czarnek sprawił, że Andrzej Piaseczny chce głośno mówić o swojej orientacji? "[...] chcę i muszę włączyć się w nurt mówienia o tym głośno"

Andrzej Piaseczny komentuje postawę Przemysława Czarnka
TRICOLORS/East News, Fot. Jakub Kaminski/East News

Mocne słowa Andrzeja Piasecznego o "ludziach typu Czarnek". Wprost stwiedził, że czara goryczy się przelała.

Andrzej Piaseczny postanowił skomentować obecną sytuację w kraju. Nie zabrakło mocnych słów pod adresem Przemysława Czarnka.

Piosenkarz znalazł się w gronie osób, które publicznie krytykują postawę ministra edukacji. - Przelała się pewna czara goryczy - jasno deklaruje Andrzej Piaseczny.

Andrzej Piaseczny mówi o "ludziach typu Czarnek"

W kontekście niedawnego coming outu Andrzeja Piasecznego wiele osób oczekuje, iż w obliczu przybierającej się homofobii zabierze on głos w kontekście nieco bardziej politycznym.

W niedawnym wywiadzie postanowił to zrobić. Oberwało się Przemysławowi Czarnkowi, który słynie ze swojej homofobicznej postawy i systemowego wtłaczania religijnego światopoglądu do publicznej edukacji.

- [...] ludzie typu Czarnek chcą nas cofnąć - mówi Andrzej Piaseczny. Jednocześnie przyznaje, że w swojej działalności na rzecz społeczności LGBT był "leniem".

Nie ukrywa, iż obecnie jednoznaczne stwierdzenie o tym, że jest się gejem i dąży się do równości, jest jednoznaczne z kwestią deklaracji politycznej. Z drugiej strony w opinii Andrzeja Piasecznego jest to również zwykła przyzwoitość.

Piasek chce działać bardziej

Postawa Przemysława Czarnka oraz ludzi popierających jego stanowisko jest czymś, co sprawiło, iż Andrzej Piaseczny zreflektował swoja postawę. - Zobaczyłem, że chcę i muszę włączyć się w nurt mówienia o tym głośno - wyznał Piasek.

To nie pierwszy polityk PiS, który trafił pod ostrzał Andrzeja Piasecznego. Wcześniej wyznał, że to w związku z pełną nienawiści kampanią prezydencką skierowaną w społeczność LGBT zdecydował się na coming out.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

- [...] jeśli ktoś mnie namówił do tego coming outu, to najbardziej właśnie prezydent - deklarował Andrzej Piaseczny. Niespodziewanie pojawiły się również przeprosiny.

Andrzej Piaseczny przeprasza za dawną krytykę Parady Równości

Chociaż największym echem odbijają się słowa o "ludziach typu Czarnek" to na uwagę również zasługują szczere przeprosiny Andrzeja Piasecznego. Postanowił on przyznać się do błędu.

W wywiadzie sprzed lat piosenkarz, krytykując Paradę Równości, stwierdził, że osoby heteroseksualne nie krzyczą o swojej orientacji na ulicy. Teraz Andrzej Piaseczny przyznaje, że był to błąd.

- To głupota zupełna, przyznaję i przepraszam - przekazał Piasek. Dodatkowo wskazał, że jego wcześniejsze słowa to kłamstwo, bo przecież ludzie hetero codziennie na ulicy demonstrują swoją orientację.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: replika.pl, "Tolerancja jest kozak", wtv.pl Zdjęcie główne: TRICOLORS/East News, Fot. Jakub Kaminski/East News

Powiązane