Prokuratura podjęła decyzję ws. Krystyny Pawłowicz. Prezeska Trans-Fuzji komentuje
Warszawska prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania przeciw Krystynie Pawłowicz. W kwietniu sędzia Trybunału Konstytucyjnego ujawniła dane personalne transpłciowej uczennicy.
Przed przeszło dwoma miesiącami za pośrednictwem Twittera Krystyna Pawłowicz w otwarty sposób skrytykowała szkołę, w której nauczyciele zwrócili się do uczniów z prośbą, by rozmawiając z transpłciową uczennicą, używali jej żeńskiego imienia .
Była posłanka Prawa i Sprawiedliwości opublikowała jednocześnie zarówno miejscowość i nazwę placówki, jak i personalne dane dziesięciolatki .
Krystyna Pawłowicz usunęła wpis
Po medialnej burzy , jaką wywołał tweet sędzi TK, wpis zniknął z mediów społecznościowych. W kolejnych postach Krystyna Pawłowicz wskazała, że nie zdawała sobie sprawy ze złożoności sprawy , i zapewniła, że "nie chciała skrzywdzić dziecka" .
Wpis zniknął z internetu. Nie zniknął jednak problem. W rozmowie z naszą redakcją wciągnięcie dziewczynki w sam środek światopoglądowej dyskusji oceniła Emilia Wiśniewska, prezeska Fundacji Trans-Fuzja .
Wiśniewska podkreśliła wówczas, że " reakcje na tweeta prof. Pawłowicz pokazały, że dokonało się przerażające przekroczenie tych granic, których większość transfobicznych polityków stara się mimo wszystko nie przekraczać".
Prokuratura odmawia wszczęcia postępowania
10 czerwca Marzena Okła-Drewnowicz , posłanka Koalicji Obywatelskiej, przekazała na Twitterze, że Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie rozpocznie postępowania w sprawie opublikowania danych dziecka przez prof. Pawłowicz.
Zdaniem organu działanie sędzi TK "nie zawiera znamion czynu zabronionego" .
O komentarz w sprawie decyzji warszawskiej prokuratury ponownie spytaliśmy prezeskę Trans-Fuzji, ogólnopolskiej organizacji pozarządowej działającej na rzecz osób transpłciowych.
– To pokazuje, że dobra takie jak prywatność czy dane osobowe są w Polsce chronione zależnie od tego, o czyjej prywatności mówimy – ocenia Emilia Wiśniewska.
I dodaje: – A poszanowanie prywatności osób z grup narażonych na wykluczenie jest szczególnie ważne ze względu na to, czego możemy się na co dzień obawiać – chociażby wkraczania nam z butami w życie nawet wtedy, gdy zwyczajnie chcemy żyć po swojemu.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Wiadomości TVP pokazały wykres. Widzowie nie dowierzali własnym oczom
-
Atak hakerski na Michała Dworczyka. Wyciekły kolejne dokumenty
-
O. Gużyński skomentował słowa abpa Jędraszewskiego o psychoanalizie i nawróceniu
źródło: WTV | Twitter
