wtv.pl > TV > Wszedł w kadr reporterce Polsat News nadającej na żywo. Powiedział, co sądzi o PiS
Alan Wysocki
Alan Wysocki 19.03.2022 08:24

Wszedł w kadr reporterce Polsat News nadającej na żywo. Powiedział, co sądzi o PiS

wtv
WTV.pl

Od 12 lutego do Zakopanego ruszyły tłumy turystów. Największe media relacjonują ostatnie tygodnie sezonu zimowego, z którego postanowił skorzystać sam Andrzej Duda. Jak się okazało, nawet czas ferii nie jest wolny od bieżących wydarzeń społeczno-politycznych. Prawo i Sprawiedliwość, niespodziewanie trafiło na tapet serwisu informacyjnego Polsat News. Wszystko za sprawą rozbawionego mężczyzny. 

Ponownie Prawo i Sprawiedliwość spotkało się ze słynnym wyzwiskiem. Tym razem na żywo w Polsat News

Prezenterka komercyjnej stacji opowiadała o sytuacji pogodowej na stokach narciarskich. Dziennikarka nadawała prosto z Zakopanego, a za jej plecami mogliśmy dostrzec masy wypoczywających osób. Początkowo o warunkach atmosferycznych wypowiadał się Adam Małysz. Niespodziewanie za plecami kobiety ukazał się pierwszy mężczyzna o niecodziennym wyrazie twarzy. Chwilę po wejściu na antenę odszedł, jednak nie był to koniec przygody.

Reporterka Polsat News nie widziała kolejnego turysty, który rozbawiony wbiegł za kamerę i zakomunikował, co myśli o Prawie i Sprawiedliwości. - Ja chciałem tylko powiedzieć, że "J***ć PiS" - wypalił, po czym odbiegł. Redaktorka nie zdążyła zagłuszyć autora okrzyku. Nie było możliwości wycięcia fragmentu z udziałem niechcianego gościa. 

Relacja Polsat News została zarchiwizowana i opublikowana przez internautów. Od 13 lutego materiał okrąża zarówno Facebooka, jak i Twittera. "Gościu coś chce powiedzieć do mikrofonu. Nie znam chłopa, ale już go lubię" - czytamy w jednym z komentarzy. 

"Brawo dla Pana zwolnić go z podatków dożywotnio" - żartuje inny użytkownik społecznościowego medium. Wiele wskazuje na to, że do Zakopanego ruszyli przeciwnicy Prawa Sprawiedliwości. Swoją polityką sanitarno-epidemiczną rząd przysporzył sobie niejednego przeciwnika. 

Część opinii publicznej wskazuje na zbyt łagodne i niekonsekwentne podchodzenie do obostrzeń. Inni zaś promują teorie spiskowe o rzekomym spisku wyimaginowanego rządu światowego. 

Mało kto wie, że wulgarne hasło przebijało się w debacie publicznej jeszcze przed 22 października. W 2017 roku podczas słynnych miesięcznic smoleńskich na protestach Obywateli RP stawiał się Władysław Frasyniuk. Dawny członek Solidarności uczęszczał w zgromadzeniach z plakietką o treści "j***ć PiS". Slogan był napisany cyrylicą. 

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: [Gdańsk.pl]

Powiązane