Pomorskie: Jest kara za stosunek płciowy na ławce w parku. Sąd nie miał litości dla pary kochanków
Zapadł wyrok w sprawie mężczyzny, który miał uprawiać seks z kobietą na jednej z ławek w parku w Kościerzynie. Do tej pory mężczyzna nie przyznawał się do winy. Sąd zastosował wobec niego ograniczenie wolności.
Chwila uniesień kosztować będzie go 30 godzin pracy na cel społeczny.
"Romantyczne" chwile na ławce w parku
Zapadł wyrok dotyczący incydentu do jakiego doszło 4 września 2020 r. w parku w centrum Kościerzyny. Przechodnie zawiadomili policję o nieobyczajnym wybryku, do jakiego doszło na jednej z ławek.
36-letni mężczyzna uprawiał tam seks z 30-letnią kobietą. Para nie przejmowała się tym, że w parku przebywają ludzie. Po przybyciu na miejsce służb, nie zastano tam dwojga kochanków.
Policja dotarła jednak do nagrań z monitoringu, z których wyraźnie wynikało, że przechodnie nie mylili się w kwestii tego, do czego doszło na ławce.
Funkcjonariuszom udało się zlokalizować parę. Kobieta przyznała się do zarzucanego czynu, za który w marcu 2021 r. nałożono na nią karę pieniężną w wysokości 500 zł. Mężczyzna zarzekał się jednak, że to nie on został uwieczniony na nagraniu monitoringu.
Sprawiedliwość dopada drugiego z kochanków
Ostatecznie Sąd Rejonowy w Kościerzynie uznał, że osobą, która dopuszczała się nieobyczajnego czynu jest wspomniany 36-latek.
Zadecydowano o ograniczeniu wolności polegającym na nieodpłatnej trzydziestogodzinnej pracy w celu społecznym.
Jej zakres mężczyzna będzie musiał wykonać w przeciągu miesiąca.
To jedna z najsurowszych form kary za nieobyczajny wybryk. Inne to m.in. 30 dni aresztu, grzywna nawet do 1500 zł, czy nagana.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Pomorskie: Wójt zaatakowany przez byka. Poturbowanego mężczyznę zabrał helikopter LPR-u
Szostaki. Nie żyje 28 latek, stężenie alkoholu we krwi zaskoczyło medyków
Mandat na grzybobraniu. Niektórzy narażają się na karę rzędu 5 tys. zł
źródło: gazeta.pl, wtv.pl