Oni oddali życie by ratować życie chorych. 140 lekarzy, 136 pielęgniarek i wielu innych
Przede wszystkim medycy obawiają się kolejnej fali koronawirusa, która może zasiać jeszcze większe spustoszenie w ich szeregach.
Ofiary COVID-19 wśród medyków. Oni oddali życie
Medycy od początku pandemii stali na pierwszej linii frontu w walce z wirusem. Mimo nieprzygotowania ze strony przełożonych starali się jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki związane z opieką nad chorymi i radzeniem sobie z trudną sytuacją.
Była to również okazja, by porozmawiać o warunkach pracy szczególnie tych gorzej wynagradzanych grup, czyli pielęgniarek i ratowników medycznych. Aktualna zapaść w służbie zdrowia wynika nie tylko z braku łóżek i respiratorów, ale również braku atrakcyjności zawodów medycznych (prócz lekarskich), które okazały się niezwykle potrzebne.
Nic dziwnego, że w ciągu swojej pracy wielu medyków zachorowało na COVID-19. Statystyki, które pokazują aktualne liczby mogą przerażać.
- 140 lekarzy, 136 pielęgniarek, 21 ratowników medycznych, 21 położnych, 16 dentystów, 13 farmaceutów, 2 diagnostów laboratoryjnych - pisał o zmarłych na koronawirusa Bartosz Fiałek, lekarz, który od początku pandemii opowiada o tym, w jaki sposób kształtuje się sytuacja w polskiej służbie zdrowia.
140 lekarzy, 136 pielęgniarek, 21 ratowników medycznych, 21 położnych, 16 dentystów, 13 farmaceutów, 2 diagnostów laboratoryjnych.
— Bartosz Fiałek (@bfialek) April 27, 2021
Tylu pracowników ochrony zdrowia straciło życie ratując Polki i Polaków, walcząc ze skutkami epidemii COVID-19 w Polsce.
Zaznaczył, że niestety, nie był w stanie umieścić w swoim wypisie salowych, bo statystyki ich nie uwzględniają.
Widać trendy spadkowe. Będzie lepiej?
Liczby zmarłych pracowników służby zdrowia powalają, tym bardziej, jeśli przypomni się sobie o tym, że w wielu miejscach nie było rąk do pracy i medycy często pracowali ponad ustalone normy. Wielu z nich musiało całkowicie odejść od swoich specjalizacji i nabyć wielu nowych umiejętności, by opiekować się chorymi.
Jako jedna z najbardziej narażonych grup, pracownicy służby zdrowia mogli wcześniej otrzymać szczepienie, by jeszcze bardziej nie pogarszać trudnej sytuacji w wielu szpitalach.
To właśnie szczepienia wpłynęły teraz na mniejszą liczbę zakażeń, ale również śmierci wśród medyków. Pomagają również wypracowane już procedury - dzięki nim możliwe jest lepsze uchronienie się przed koronawirusem.
Być może niedługo będzie lepiej. Warto jednak pamiętać o tych, którzy walkę z pandemią przypłacili życiem. Oby nie musiało być ich już więcej.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Danuta Holecka wolałaby zapomnieć o nagraniu sprzed lat. Jej dziecko pilnie potrzebowało pomocy
Onet: Są dowody obciążające Morawieckiego i Dworczyka. Chodzi o wybory kopertowe
Wiadomo już, co z komuniami i weselami 2021. Wiceminister Semeniuk przekazała informacje
źródło: [Twitter/bfialek]