Minister zdrowia: będzie regionalny powrót do zniesionych obostrzeń. Prawdopodobnie obejmie woj. warmińsko-mazurskie
W środę odnotowano ponad 12 tysięcy nowych zakażeń
Rząd rozważa przywrócenie uchylonych wcześniej obostrzeń
Dotyczyłoby to tylko części kraju, przede wszystkim Warmii i Mazur
Wprowadzony ma zostać także nakaz noszenia maseczki (a nie przyłbicy)
Jak podaje onet.pl, w środę rano minister zdrowia Adam Niedzielski mówił w programie TOK FM o drastycznym wzroście ilości potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem, zdradzając, że odnotowano ich ponad 12 tysięcy.
Doniesienia te znalazły potwierdzenie w szczegółowych danych opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia na Twitterze. "Mamy 12 146 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia" - czytamy we wpisie. Najwięcej zakażeń odnotowano na Mazowszu (1961), na Śląsku (1529) i na Pomorzu (1113).
Na Warmii i Mazurach odnotowano w środę 970 nowych, potwierdzonych przypadków zakażenia, jednak w kilkudniowej perspektywie to właśnie to województwo odznacza się największym wzrostem ilości zakażeń. Jak podaje onet.pl, we wtorek w okolicach Olsztyna i Nidzicy niemal 50 proc. testów przynosiło wynik pozytywny.
W części kraju powrócą obostrzenia?
W związku z tymi danymi minister Niedzielski zapowiedział zaostrzenie obowiązujących restrykcji epidemicznych i przywrócenie obostrzeń, które wcześniej zostały uchylone, w rejonach z największymi wzrostami zakażeń, w tym przede wszystkim na Warmii i Mazurach.
Jak podaje onet.pl, podobnych kroków można się spodziewać w przypadku województwa pomorskiego i lubuskiego. W wybranych rejonach kraju ponownie zamknięte miałyby zostać szkoły, hotele, kina, teatry i baseny czy infrastruktura sportowa.
Przedstawiciele rządu zapowiadają także wprowadzenie nowych zasad dotyczących zasłaniania ust i nosa. Obowiązkowe miałoby stać się używanie maseczki, a noszenie przyłbicy czy zasłanianie ust i nosa z pomocą chusty lub szalika nie byłoby już dozwolone.
- Zakaz używania tego typu osłon będzie kategoryczny z jednoczesną rekomendacją tego, czego powinniśmy używać - powiedział w programie Wirtualnej Polski "Tłit" przywoływany przez onet.pl rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andruszkiewicz.
Rekomendacja nie będzie jednak obligowała Polaków do noszenia maseczek konkretnego typu. - Oczywiście najlepiej by było, gdybyśmy wszyscy posługiwali się czymś od maseczek chirurgicznych w górę, przechodzili przez poziom FFP2 czy FFP3, ale pamiętajmy, że to jest towar, który kupujemy na rynku i nagły popyt będzie kształtował cenę i podaż. Nie chcielibyśmy teraz, żeby nagle społeczeństwo płaciło krocie za maseczkę chirurgiczną z uwagi na to, że wprowadzamy rozwiązania, które będą obowiązywały za kilka dni - przywołuje słowa Andruszkiewicza onet.pl.
Niewykluczone jednak, że z czasem, gdy rynek się ustabilizuje, wymagania dotyczące rodzaju maseczek zostaną zaostrzone. Jak podaje onet.pl, rekomendacje noszenia bardziej profesjonalnych maseczek będą także konieczne w przypadku niespodziewanie dużego wzrostu liczby zakażeń.
Źródło: onet.pl
Artykuły polecane przez redakcję WTV: