wtv.pl > Polityka > O. Rydzyk opuścił toruński sąd
Alan Wysocki
Alan Wysocki 19.03.2022 08:16

O. Rydzyk opuścił toruński sąd

Tadeusz Rydzyk
PIOTR PIWOWARSKI/East News

Rozprawa Tadeusza Rydzyka miała ruszyć 9 kwietnia, jednak ostatecznie żaden z przedstawicieli Fundacji Lux Veritatis nie pojawił się na ławie oskarżonych. Przedłożono zwolnienia lekarskie, a także wyznaczono kolejny termin rozprawy. Dziś odbyło się przesłuchanie ojca Rydzyka oraz ojca Jana Króla, którzy odpowiadali przed wymiarem sprawiedliwości w formie zdalnej. Redemptorysta musiał stawić się w Sądzie Rejonowym w Toruniu. 

Tadeusz Rydzyk ponownie wymigał się od odpowiedzialności?

Jak informuje Sieć Obywatelska Watchdog Polska, podczas rozprawy przedstawiciele Lux Veritatis wnioskowali o wyłączenie sędzi i zawieszenie postępowania ze względu na trwające postępowanie Trybunału Konstytucyjnego dotyczące ustawy o informacji publicznej. Działanie argumentowano rzekomym stronniczym podjeściem sędzi do sprawy.

- Przewód sądowy dziś się nie rozpoczął. Jeśli uprawomocni się postanowienie dotyczące niezawieszania postępowania kolejna rozprawa odbędzie się w formie wideokonferencji lub nie. Zobaczymy - relacjonują przedstawiciele Watchdog Polska. 

Pod siedzibą odbyły się dwa protesty. Pierwszy, organizowany przez Toruńską Brygadę Feministyczną. Drugi przez zwolenników Tadeusza Rydzyka. Policja ochraniała duchownego w drodze do sądu. Założyciel Radia Maryja na rozprawie spędził blisko 4 godziny. Mógł liczyć na wsparcie kilkudziesięciu funkcjonariuszy z lokalnej komendy. 

Przy bramie całe wydarzenie relacjonowała przedstawicielka ruchu społecznego. Na nagraniu możemy dostrzec szpaler policji, odgradzający protestujących od kapłana. Był on całkowicie otoczony i chroniony przez funkcjonariuszy. - Nie ustalono następnej daty rozprawy. Są nieoficjalne informacje, że rozprawa odbędzie się 30 czerwca - mogliśmy usłyszeć. Ustalono, że Watchdog Polska może występować w charakterze pokrzywdzonego w sprawie. 

Do sprawy odnieśli się przedstawiciele Watchdog Polska. - Nic się nie wydarzyło. Nie rozpoczął się proces sądowy - potwierdza członkini grupy. - Obrońcy oskarżonych powoływali się na wnioski w Trybunale Konstytucyjnym. Ostatnio mówiliśmy o naszej petycji kierowanej do pani prezes Sądu Najwyższego o wycofanie wniosku dotyczącego zgodności ustawy o dostępie do informacji publicznej z ustawą zasadniczą - podała aktywistka. 

- Wiele spraw się nie odbędzie. Postępowania będą zawieszane i takie próby będą podejmowane. Sąd odrzucił ten wniosek. Powołano się na obowiązek szybkiego rozpatrzenia sprawy, domniemanie konstytucyjności - mogliśmy usłyszeć. 

Tadeusz Rydzyk miał ostatecznie nie zostać przesłuchany.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

undefined

Powiązane