Marilyn Manson odniósł się do zarzutów o przemoc ze strony byłych partnerek
Marilyn Manson odpowiedział na zarzuty dotyczące rzekomego znęcania się przez niego nad swoimi byłymi partnerkami
Artysta twierdzi, że oskarżenia wobec niego są fałszywe i w żadnym stopniu nie oddają rzeczywistości
Choć nic nie udowodniono muzykowi, został już wyrzucony z wytwórni. Wkrótce sceny z jego udziałem zostaną wycięte z popularnych seriali, w których wystąpił
Wczoraj na Instagramie aktorki Evan Rachel Wood pojawiły się zarzuty wobec Marilyn Mansona dotyczące rzekomego znęcania się i upokarzania w czasie ich związku w latach 2007-2010.
Marilyn Manson odpiera zarzuty
Amerykańskim show-biznesem wstrząsnęły informacje, jakie w swoich mediach społecznościowych przedstawiła Evan Rachel Wood, aktorka znana z filmu "Trzynastka", czy serialu "Westworld". W wieku 18 lat kobieta zaczęła spotykać się z dużo starszym od siebie Mansonem, a ich związek trwał przez 3 lata.
Manson i Wood określani byli w mediach jako jedna z najpiękniejszych "par rock'n'rolla" w historii, muzyk zdecydował się nawet na zaręczyny, jednak na początku 2010 r. ich relacja oficjalnie się zakończyła. Choć w przeciągu ostatnich 11 lat aktorce zdarzało się pozytywnie wypowiadać na temat swojego dawnego związku, wczoraj na Instagramie opublikowała wiadomość, w której twierdzi, że Marilyn Manson znęcał się nad nią podczas trwania ich związku.
- Mój oprawca nazywa się Brian Warner, znany światu również jako Marilyn Manson. Zaczął się do mnie zalecać, gdy byłam nastolatką i okropnie mnie maltretował przez lata. Zostałam poddana praniu mózgu i wmanipulowana w uległość. Teraz skończyłam już żyć w strachu przed odwetem, oszczerstwami lub szantażem - napisała Evan Rachel Wood.
Do zarzutów swojej byłej narzeczonej oraz innych kobiet, które miały rzekomo paść ofiarami przemocy ze strony Marilyn Mansona odniósł się w swoich mediach społecznościowych sam artysta. Głos zabrali już także jego prawnicy.
(Fot. Imago Stock And People/East News)
"Okropne zniekształcenie rzeczywistości"
Marilyn Manson poniósł już pierwsze konsekwencje słów swojej byłej narzeczonej. Wytwórnia Loma Vista Recordings, w której ukazał się ostatni album artysty "We Are Chaos" zdecydowała się zawiesić promocję nowej płyty oraz zakończyć współpracę z muzykiem. W jej ślady poszły także koncerny filmowe odpowiedzialne za seriale "Creepshow" i "Amerykańscy bogowie", w których wystąpić miał gościnnie Manson. Emisja kolejnych odcinków została wstrzymana do czasu, aż usunięte zostaną z nich sceny z udziałem artysty.
Oficjalne stanowisko w sprawie oskarżeń zajął już Marilyn Manson, który w mediach społecznościowych podzielił się ze swoimi fanami oświadczeniem, w którym tłumaczy, że jego relacje z kobietami zawsze oparte były na obustronnej zgodzie partnerów.
Moja sztuka i życie oczywiście od dawna działają na kontrowersje jak magnes, ale te ostatnie zarzuty są strasznym zniekształceniem rzeczywistości. Moje intymne relacje zawsze odbywały się w zgodzie z podobnie myślącymi partnerami. Bez względu na to, jak - i dlaczego - inni decydują się teraz fałszywie przedstawiać przeszłość, to jest to prawdą - napisał Marilyn Manson.
Jak podaje portal Naekranie.pl, do publicznych oskarżeń wobec artysty odnieśli się już jego prawnicy.
- Żyjemy w czasach, w których ludzie wierzą temu, co przeczytają w sieci i mają poczucie, że mogą powiedzieć, co chcą, nie przedstawiając żadnych dowodów. Skutki tego mogą być katastrofalne, a przedstawianie informacji nieopartych na faktach jest całkowicie nieodpowiedzialne - tłumaczą.
W ubiegłym roku, po kilku burzliwych związkach, Marilyn Manson ostatecznie się ustatkował, biorąc ślub z fotografką Lindsay Usich, z którą spotykał się od kilku lat.
Źródło: variety.com, naekranie.pl, instagram.com
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Dziewczyna podeszła do księdza z puszką WOŚP. Aż się zamachnął, zaczął na nią krzyczeć
Wolontariusze WOŚP są obrażani i wyzywani. Otrzymujemy niepokojące relacje
Jurek Owsiak uderza w TVP podczas konferencji prasowej. Przypomniał niewygodne fakty z przeszłości
undefined