Lech Wałęsa już po operacji. "Wrócił na swoją salę"
Lech Wałęsa miał przejść operację związaną z wymianą baterii w rozruszniku serca - prosty zabieg okazał się jednak dość skomplikowany
Jeszcze przed operacją Wałęsa mówił, że w razie czego dokonał już wszystkiego i jest gotowy na śmierć
Operacja odbyła się 15 marca. Pacjent wrócił już na swoją salę i zdążył opublikować pierwsze posty na Facebooku
Zdaje się więc, że wszystko przebiegło zgodnie z planem i operacja się powiodła.
Lech Wałęsa jest już po trudnej operacji
Lech Wałęsa informował jeszcze w lutym o tym, że wkrótce znów pojedzie pod nóż. Kiedy w 2008 roku wszczepiano mu rozrusznik serca, wiadomym było, że za około dekadę trzeba będzie wymienić baterię, by ten mógł odpowiednio działać. Na początku roku z kliniki, w której leczył się były prezydent, przyszła informacja, że za dwa tygodnie powinien stawić się na sali.
Przed operacją należało jednak wykonać parę badań, by dowiedzieć się, jak wygląda sytuacja wewnętrzna. Doniesienia były niepokojące. Okazało się, że jeden z drutów trzymających rozrusznik wypadł. To oznaczało, że zabieg nie tylko się przedłuży, ale stanie się też bardziej ryzykowny.
- Lekarze ustalają jeszcze termin operacji, bo ona nie będzie taka prosta. Tym bardziej że pojawił się nieoczekiwany problem, bo z trzech drutów wbitych w serce, jeden drut mi się złamał. I jest to problem. Ja jestem ruchliwy i się złamał w sercu ten drut, nie ma go w sercu - mówił w rozmowie z „Super Expressem”.
Prezydent od jakiegoś czasu jest już w gorszym zdrowiu - najpierw pojawiła się kwestia choroby wieńcowej i zaćmy, a potem problemy z rozrusznikiem. Dziennikarze pytali, czy nie boi się o swoje życie.
- Nie boję się o nie, ja wszystko już wykonałem, wszystkie miejsca, które mi się podobały, przerobiłem, zobaczyłem. Zostało mi tylko papiestwo, ale to chyba jest poza moim zasięgiem. Tak, mogę już umierać… - odpowiadał.
Wczoraj Wałęsa wreszcie dojechał do szpitala. Od tego momentu oczekiwał na operację i dziś już wiadomo, że zabieg został przeprowadzony, a pacjent przeżył.
Wałęsa już na sali. Ma siłę na pisanie postów na Facebooku
Wałęsa w 10-minutowym filmie przed operacją prosił o modlitwę i sugerował, że w tym przypadku istotna jest jedynie wola nieba. Miał również nadzieję, że niedługo zobaczy się z fanami. Tak też się stało - operacja zakończyła się powodzeniem, a Wałęsa niedługo później był już na swojej sali i sprawnie się wybudził.
- Dziękuję, wszystko się udało. Dziękuję całemu zespołowi medycznemu, wszystkim wspierającym mnie dobrym słowem, czynem, myślą, modlitwą, a także oponentom bo to także rodzaj troski i zainteresowania. Czuję się dobrze. Dziękuję - pisał prezydent.
Dziękuję, wszystko się udało. Dziękuję całemu zespołowi medycznemu , wszystkim wspierającym mnie dobrym słowem, czynem,...
Opublikowany przez Lecha Wałęsę Poniedziałek, 15 marca 2021
To oznacza, że już wkrótce wróci do pełnego zdrowia. Pozostaje tylko trzymać kciuki.
źródło: [rmf24.pl][lelum.pl]
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Jacek Kurski odpowiedział na zarzuty pod adresem swojej żony, Joanny
TVN ugiął się pod krytyką, dotyczącą reemisji wywiadu Meghan i Harry`ego