Ksiądz z Poznania wyspowiadał się, po czym odebrał sobie życie. Spowiednik opowiedział o ich ostatniej rozmowie
Do zdarzenia doszło w parafii przy ulicy Stolarskiej w Poznaniu. 60-letni ksiądz popełnił samobójstwo chwilę po spowiedzi
Ciało duchownego odkryła jedna z parafianek
Spowiednik miał nie odnotować niepokojących incydentów
Do spowiedzi księdza Mariana doszło 20 stycznia. W godzinach popołudniowych Eugeniusz Guździoł otrzymał telefon z prośbą o wysłuchanie duchownego w konfesjonale. Hierarcha w rozmowie z "Super Expressem" opowiedział o atmosferze, jak panowała między kapłanami.
60-letni ksiądz popełni samobójstwo chwilę po spowiedzi. Nowe, nieoficjalne fakty w sprawie
- Spowiedź przebiegała normalnie - podawał ksiądz dla "Super Expressu". Guździoł wprost zdeklarował, że nie odnotował żadnych niepokojących zachowań, sugerujących występowanie myśli samobójczych u Mariana K. - Cały czas się teraz zastanawiam, czy mogłem zrobić coś, żeby temu zapobiec - dodał.
Zgodnie z procedurą spowiadającemu się zalecono pokutę. To właśnie wtedy, w przedsionku parafii przy ulicy Stolarskiej w Poznaniu, 60-letni ksiądz popełnił samobójstwo. Ciało kapłana zostało odnalezione przez jedną z parafianek.
Wierna natychmiastowo zawiadomiła służby ratunkowe. Pilna interwencja medyków, niestety, nie przyniosła skutku.
Niezbędne było wezwanie lekarza, którzy potwierdził i sporządził akt zgonu.
Bliscy księdza mieli zadeklarować w rozmowie z "Super Expressem", iż zmagał się on z poważnymi problemami. Nie wiadomo, o jakie problemy konkretnie chodzi.
Dziennikarze wskazują na także, że pogrzeb zmarłego odbędzie się 26 stycznia w Kostrzynie.
Przez wzgląd na obostrzenia sanitarno-epidemiczne cała uroczystość zostanie przeprowadzona w niezwykle skromnym charakterze.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Źródło: [Super Express]