Nadzwyczajny pomysł księdza z Bydgoszczy. Wymyślił mobilny ołtarz w Boże Ciało, aby chronić wiernych
Ksiądz proboszcz Dariusz Wesołek z Bydgoszczy znalazł sprytny sposób na bezpieczną procesję z okazji Bożego Ciała w czasach epidemii koronawirusa. Mobilny ołtarz procesyjny dotarł do wiernych w cztery wyznaczone wcześniej miejsca, gdzie, mimo niezachęcającej pogody, zgromadziły się grupki parafian. Duchowny modlił się z wiernymi i udzielił im błogosławieństwa.
W tym roku, z powodu epidemii, procesja z okazji Bożego Ciała przebiegała w Polsce nieco inaczej niż dotychczas. Wielu księży mocno ograniczyło tegoroczne świętowanie. Sposób na bezpieczne obchody tego ważnego katolickiego święta znalazł jednak ksiądz proboszcz Dariusz Wesołek z Bydgoszczy i wyruszył w miasto mobilną procesją. Samochód ze skromnym ołtarzem zatrzymywał się przy każdym z czterech wyznaczonych wcześniej punktów. Ksiądz z monstrancją wchodził po drabince na platformę pojazdu i wspólnie modlił się z wiernymi oraz udzielał im błogosławieństwa. Wszystko przebiegło zgodnie z planem i w sposób bezpieczny.
Ksiądz z Bydgoszczy znalazł sposób na bezpieczną procesję z okazji Bożego Ciała w dobie koronawirusa
Z powodu ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa trzeba było znaleźć bezpieczny sposób na uczczenie ważnego dla katolików święta, jakim jest Boże Ciało. Duchowni z całej Polski mieli w związku z tym nie lada wyzwanie. Jak się jednak okazało, wcale nie było to takie trudne i wyzwaniu sprostał między innymi ksiądz proboszcz Dariusz Wesołek z Bydgoszczy.
DZISIAJ GRZEJE: 1. Arcybiskup Marek Jędraszewski nie mógł sobie darować. Grzmiał i straszył z ambony, wszystko trafiło do sieci
2. Tragiczny wypadek w woj. łódzkim. Wśród poszkodowanych jest dziecko
W parafii pw. Świętego Krzyża zrezygnowano w czwartek z procesji z okazji Bożego Ciała. Dotyczy to kościołów w całej Polsce. Zamiast tego ksiądz proboszcz bydgoskiej parafii postanowił dotrzeć z prosesją do wiernych w inny, nietypowy sposób. Wykorzystał do tego odkryty samochód dostawczy z zamontowanym na nim skromnym ołtarzem i dojechał nim w cztery wyznaczone wcześniej miejsca, gdzie modlił się wspólnie z wiernymi i udzielił im błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. W każde z czterech miejsc zaproszeni zostali parafianie z sąsiednich ulic. W czasie postoju czytano fragmenty Ewangelii związane z eucharystią.
Na podobną formę dotarcia do wiernych w trudnych czasach epidemii wcześniej zdecydował się także inny ksiądz proboszcz z bydgoskiej parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Miało to miejsce przed tegoroczną Wielkanocą. Wówczas duchowny z odkrytego samochodu dostawczego święcił koszyczki ze świątecznymi pokarmami wiernych, którzy ustawili się przed swoimi domami oraz w oknach i na balkonach bloków.
ZOBACZ TAKŻE:
- Najbardziej awaryjne czy najwięcej spalające. Lista samochodów z problematycznymi silnikami
- Ogromny pożar w Warszawie. Porażająca wizja jasnowidza Jackowskiego
- Jolanta Kwaśniewska wg Polek i Polaków najlepszą pierwszą damą? Agata Duda może się niepokoić
- Dariusz Piontkowski przekazał ważne wieści dla uczniów. Zmiany wchodzą w życie już dziś
- Kuriozalna wpadka na antenie Polsatu. Prowadzący nie mogli się uspokoić
- Naukowcy pokazali co widzi sztuczne oko. Efekty są zaskakujące
Źródło: Polsat News / wnp.pl / PAP